Sejm. Trwa dyskusja o ustawie aborcyjnej
W Sejmie dyskutowano nad dwoma obywatelskimi projektami dotyczącymi usuwania ciąży. Jeden proponuje legalizację aborcji do 12 tygodnia. Natomiast drugi przewiduje zaostrzenie przepisów. Zwolennicy obu projektów protestowali przed Sejmem.
W Sejmie zakończyła się dyskusja nad dwoma obywatelskimi projektami dotyczącymi aborcji.
Kaja Godek przedstawia projekt zaostrzenia prawa aborcyjnego.
Sytuacja przed Sejmem. Zwoleniicy i przeciwnicy zaostrzenia prawa aborcyjnego.
Ostra wymiana poglądów podczas sejmowej debaty. Posłuchajcie najmocniejszych wypowiedzi.
Druga część sejmowej debaty skupia się nad propozycją przygotowaną przez Komitet Obywatelski "Zatrzymaj Aborcję". Zakłada wyeliminowanie możliwości przerwania ciąży ze względu na ciężkie wady płodu.
"Kim trzeba być, żeby skazywać kobiety na łzy i ból, jak okrutnym można być człowiekiem. Każecie kobietom rodzić, bo Kaczyński chce ochrzcić dziecko" - mówi Bartosz Arłukowicz, były minister zdrowia. Poseł PO dodał, że rząd zostawia matki z chorymi dziećmi rzucając im 4 tys. zł zapomogi.
"Ludzie nie chcą podpisywać zbroniczej, feministycznej ustawy" - tak o projekcie "Ratujmy Kobiety" mówi Kaja Godek z Komitetu "Zatrzymaj Aborcję". Działaczka "Pro life" odniosła się do "klęski" projektu obywatelskeigo trzech dużych, lewicowych partii. Jej zdaniem zebranie tak małej ilości podpisów, jest dowodem na ostateczny koniec inicjatyw dążacych do legalizacji aborcji.