Pierwszy wywiad z prezydentem po decyzji ws. Marszu. Andrzej Duda zabiera głos
08.11.2018 | aktual.: 31.03.2022 10:53
Pierwszy wywiad prezydenta Dudy w telewizji Trwam i Radiu Maryja po decyzji o zorganizowaniu państwowego, "biało-czerwonego" marszu 11 listopada. To reakcja na zakaz Marszu Niepodległości w Warszawie, który wydała Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Na koniec Andrzej Duda został poproszony przez prowadzących o życzenia dla Polaków z okazji 11 listopada. - Życzę rodakom powodzenia i dobra (...) oraz żeby nasza ojczyzna rozwijała się jak najlepiej, miała jak najlepsze władze - odpowiedział prezydent. Po raz kolejny przypomniał o centralnych obchodach stulecia odzyskania niepodległości. Dodał również, że 11 listopada pojawi się z wizytą w Gorzowie Wielkopolskim.
Jeden ze słuchaczy na wstępie swojego pytania pozdrowił serdecznie Pierwszą Damę. - Bardzo dziękuję, jeszcze dziś zostaną przekazane - odparł prezydent.
Duda zapytany przez słuchaczkę o szczepienia odpowiada po dłuższej chwili: odkąd są szczepienia wiele dzieci zostało uratowanych od chorób i od śmierci. Rozumiem, że są środowiska, które o tym dyskutują i poruszają kwestię koncernów farmaceutycznych.
Jeden z słuchaczy poprosił prezydenta o to, by zostały podjęte rozmowy "ostatniej szansy", by powstał wspólny marsz.
- TSUE posunęło się za daleko - powiedział prezydent Duda. Według niego unijny trybunał zbytnio rozszerza swoje kompetencje. - Nie mogę zaprzeczyć, że mamy problem - dodał, podkreślając, że jeśli "nie będziemy się stosować do postanowień, to na Polskę będą nałożone drakońskie kary".
Duda o wymiarze sprawiedliwości: Małgorzata Gersdorf nie jest pierwszą prezes Sądu Najwyższego. Ja patrzę na literę prawa.
Pojawił się pierwszy telefon od słuchacza. Mieszkaniec Chicago pozdrawia Andrzeja Dudę.
Prezydent zapowiedział, że pojawi się w państwowym marszu, który odbędzie się 11 listopada.
Paweł Kukiz zapowiedział, że pojawi się na marszu. - Bardzo mnie to cieszy - odpowiedział prezydent.
Padło pytanie, o to, czy Donald Tusk może sie pojawić na marszu. - Jestem w stanie podać rękę każdemu, kto będzie miał w ręku flagę biało-czerwoną - odparł Duda.
- Nie wyobrażam sobie sytaucji, gdzie idę pod banerami, które oglaszają nienawiść - powiedział Andrzej Duda.
aAndrzej Duda zdradził, że wyobrażął sobie, że Marsz Niepodległości na 100-lecie powinien mieć formę "gwiaździstą". Wszystkie marsze - organizowane przez premiera, prezydenta, marszałków Sejmu i Senatu - miały się połączyć w jeden przemarsz wraz z Marszem Niepodległości. Takiej zgody nie było ze strony organizatorów MN.
To oczywiste, że doszłoby do zamieszek (po zakazie Hanny Gronkiewicz-Waltz - przyp. red.). Trzeba było uniemożliwić ten przemasz. Powiedzieliśmy, że bierzemy to ryzyko na siebie - powiedział Andrzej Duda.
Andrzej Duda zapowiedział, że "25 zasłużonych ludzi Rzeczpospolitej otrzyma najwyższe odznaczenia, jakie mamy w naszym kraju". - Przez rok kapituła pracowała nad doborem tych postaci - powiedział prezydent na antenie TV Trwam i Radia Maryja.
Andrzej Duda apeluje: barwy biało-czerwone powinny nas łączyć
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl