PiS i zwolennicy wyszli na ulice. Tak wyglądał marsz w Warszawie
W sobotę ulicami Warszawy przeszedł marsz z okazji 1000-lecia Królestwa Polskiego oraz 500 lat od Hołdu Pruskiego. Uczestnicy skandowali m.in. hasła: "Republika" i "nie bać Tuska". Po godzinie 12 na miejscu pojawił się Jarosław Kaczyński, który już wcześniej zapowiadał swój udział w wydarzeniu. Przed godziną 14 na Placu Zamkowym głos zabrał Karol Nawrocki, przed jego wystąpieniem tłum skandował "tu jest Polska". Według stołecznego ratusza, do Warszawy przyjechało 200 autokarów z sympatykami PiS, a w marszu wzięło udział 20 tys. ludzi.
- Ulicami Warszawy przechodzi w sobotę marsz z okazji 1000-lecia Królestwa Polskiego oraz 500 lat od Hołdu Pruskiego.
- Marsz wystartował o 12.00 sprzed pomnika Kopernika na Krakowskim Przedmieściu. Wcześniej o godz. 10.30 w kościele św. Krzyża odbyła się msza święta.
- Do udziału w marszu już pod koniec marca zachęcał Jarosław Kaczyński. "Wzywam wszystkich patriotów do udziału w marszu z okazji 1000-lecia Królestwa Polskiego i 500-lecia hołdu pruskiego, czyli symboli woli, suwerenności i siły polskiego ducha" - pisał na platformie X.
Jak widać, na Placu Zamkowym jest jeszcze sporo osób, niektórzy mają flagi Polski. Marsz z okazji 1000-lecia Królestwa Polskiego oraz 500 lat od Hołdu Pruskiego został zakończony.
Z oficjalnych szacunków stołecznego ratusza wynika, że do Warszawy przyjechało 200 autokarów z sympatykami PiS, a w marszu wzięło udział 20 tys. ludzi.
Po godz. 14:00 zakończyła się oficjalna część marszu, uczestnicy powoli się rozchodzą.
"Dzisiejsza próba ataku gazem na Rafała Trzaskowskiego przez agresywnego mężczyznę w czasie otwartego spotkania w Bolesławcu pokazuje, że wygrana prezydenta Warszawy we wczorajszej debacie rozwścieczyła konkurencję. Plus efekt hejtu prawicowych mediów" - napisał tymczasem w serwisie X premier Donald Tusk.
Tak o marszu napisał, uczestniczący w nim, były premier Mateusz Morawiecki:
- Jest nas tutaj 100 tysięcy - stwierdził Karol Nawrocki, powołując się na dane organizatorów, cytuje dziennikarz WP.
Tak wyglądał moment, w którym uczestnicy marszu odśpiewali hymn Polski:
"Niech żyje Polska! Karol Nawrocki na wielkim patriotycznym Marszu z okazji 1000-lecia Królestwa Polskiego i 500-lecia Hołdu Pruskiego" - napisał też Karol Nawrocki na platformie X.
Podczas przemówienia Karola Nawrockiego tłum reagował entuzjastycznie, wiwatując po jego kolejnych słowach.
- 1000 lat korony krzyczy dziś do nas, że Polacy nigdy nie zaakceptują mikromanii, że Polacy nigdy nie zaakceptują narodowej amnezji, Polacy nigdy nie oddadzą swojej wolności, nie oddadzą swojej suwerenności, bo my wiemy, że Polska to jest wielka sprawa - wykrzykiwał Nawrocki, dodając: - Niech żyje wolna, niepodległa Polska. Dziękuję, że jesteście!
- Chcemy naszej przyszłości, która jest bezpieczna, chcemy Rzeczypospolitej, która dba o Polaków i chce, aby Polakom w Rzeczypospolitej żyło się dobrze. Chcemy Polski z aspiracjami, z marzeniami, bo jesteśmy zobowiązani wobec tych, którzy byli przed nami i wobec tych, którzy przyjdą po nas - powiedział Nawrocki.
- Chcemy Polski wielkiej - wykrzyczał. Po jego słowach słychać było skandowanie, m.in. "dziękujemy".
- Dziś musimy myśleć o Rzeczpospolitej za kolejne 1000 lat, bo jesteśmy tylko depozytariuszami tego dziedzictwa, tego piękna, tej korony, które zostało nam podarowane, abyśmy o nie dbali, abyśmy je pielęgnowali i abyśmy nie godzili się na zabieranie nam wolności, na oddawanie naszej suwerenności - mówił.
- My jesteśmy zobowiązani dziś wobec naszej ponad 1000 letniej przeszłości, wobec naszego dziedzictwa narodowego, wobec narodowej pamięci - mówił Nawrocki, dodając:
- Ale jesteśmy też zobowiązani wszyscy dzisiaj tutaj, na tym placu, wszyscy Polacy, którzy nas oglądają, jesteśmy zobowiązani wobec naszej przyszłości - nie tylko w ciągu najbliższych 5, 10 lat, nie tylko w obliczu całego wieku - kontynuował.
- Korona Chrobrego to symbol suwerenności, który pozwalał budować cywilizację wolności. Rzeczpospolitą wolności, rzecz wspólną, w której uczestniczyło więcej obywateli niż w jakimkolwiek innym państwie europejskim w tamtych czasach - kontynuował kandydat w wyborach prezydenckich popierany przez PiS.
- Tu jest Polska i jeszcze Polska nie zginęła, bo tutaj jesteśmy, aby dbać o jej narodowe dziedzictwo, o narodowe dziedzictwo naszej Rzeczpospolitej, które chcemy poprowadzić wspólnie w przyszłość z naszymi marzeniami, z naszymi aspiracjami, z przywiązaniem do naszej tożsamości, do wartości chrześcijańskich - mówił Karol Nawrocki.
Przed przemówieniem Karola Nawrockiego zgromadzeni skandowali "tu jest Polska".
Tak z góry wygląda marsz, który przechodzi w sobotę ulicami Warszawy.
- My jesteśmy dumni z tego, że jesteśmy Polakami, kochamy Polskę - mówił w czasie marszu Mariusz Błaszczak.
- Bardzo dziękuję polskim patriotom, którzy dziś tu w Warszawie manifestowali przywiązanie do naszej ojczyzny - stwierdził były szef MON.
"Nieprzebrany tłum dumnych Polaków świętuje 1000-lecie Królestwa Polskiego i 500-lecie Hołdu Pruskiego. Ogromny entuzjazm i wiara, że Polska zwycięży!" - przekazał we wpisie poseł PiS Marcin Horała.
"Wspaniały marsz na 1000-lecie Królestwa Polskiego!" - oceniła była premier Beata Szydło.
"Poloneza czas zacząć! Racibórz pozdrawia z marszu 1000-lecia koronacji Bolesława Chrobrego i 500-lecia Hołdu Pruskiego. Idziemy dla Polski - po zwycięstwo!" - napisał poseł PiS Paweł Jabłoński.