RELACJA ZAKOŃCZONA

Wielki finał WOŚP. Światełko poszło do nieba [RELACJA NA ŻYWO]

Licznik na stronie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy podskakuje w zawrotnym tempie. Od rana na ulicach całego kraju kwestuje 120 tysięcy wolontariuszy, a sztaby działają w sumie w 24 krajach na całym świecie. Pieniądze z tegorocznego finału wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Punktualnie o godz. 20 w Warszawie i wielu polskich miastach "wysłano" światełko do nieba. Śledź relację na żywo w Wirtualnej Polsce.

Wielki finał WOŚP, światełko poszło do nieba
Wielki finał WOŚP, światełko poszło do nieba
Źródło zdjęć: © PAP
Katarzyna BogdańskaKatarzyna Staszko

Najważniejsze informacje
  • Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy gra w tym roku w 24 krajach. W Polsce o godz. 20 jak zwykle "wysłaliśmy" światełko do nieba.
Relacja zakończona

To już wszystko w naszej RELACJI NA ŻYWO. Dziękujemy, że byliście z nami. Orkiestra gra dalej. Do końca świata i o jeden dzień dłużej.

Ponad 110 milionów złotych - tyle jest już na liczniku WOŚP.

33. Finał WOŚP - oglądaj na żywo

"To moment niezwykle ciepły, serdeczny, scalający nas wszystkich. Moment, kiedy tworzymy ten kraj jako najpiękniejszy, najbardziej przytulony do naszego serca" - mówił Jerzy Owsiak z kolorowej sceny na błoniach Stadionu Narodowego.

Na koncie WOŚP jest już ponad 103 mln zł!

Tłumy wieczorem pojawiły się m.in. na rynku w Opolu:

Oryginalne światełko przygotowali strażacy z Długołęki:

W Choczewie światełko do nieba było połączone z... tortem:

W stolicy Małopolski było głośno:

Tak wyglądało światełko w Płocku:

Światełko do nieba w Łodzi
Światełko do nieba w Łodzi© Kręcioła TV
Łódź
Łódź © Kręcioła Tv

A tak wyglądało to w Szczecinie:

Światełko w Szczecinie
Światełko w Szczecinie© Kręcioła TV

W stolicy i innych polskich miastach punktualnie o 20:00 ruszyło światełko do nieba. W Warszawie spektakularny pokaz świateł odbywał się w rytm muzyki zespołu Nocny Kochanek.

33. Finał WOŚP. Światełko do Nieba w Warszawie [NA ŻYWO]

Licznik znów podskoczył. Aktualna kwota to już ponad 90 mln zł.

W Sztokholmie podczas 33. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w związku z dużym odzewem ze strony Polonii zdecydowano o rotacyjnym wchodzeniu. Trzeba było pilnować, aby sala domu kultury w dzielnicy Alvik nie wypełniła się większą liczbą osób niż pozwalają przepisy bezpieczeństwa.

Znacznie większa niż podczas zeszłorocznej edycji imprezy sala mogła jednorazowo pomieścić maksymalnie 300 osób.

Jak przekazała PAP Anna Barmuta-Wolniaczek ze sztabu WOŚP w Sztokholmie, w tym roku polonijni przedsiębiorcy przekazali na licytację rekordową liczbę ponad 70 przedmiotów i usług.

Ksiądz z Podkarpacia zdecydował, że wierni zamiast na tacę pieniądze wrzucają do puszek WOŚP.

O bezpieczeństwo podczas finałów dbają - jak zawsze - członkowie Pokojowego Patrolu.

Kwestować można też pod samym niebem. Na szczycie Kasprowego Wierchu pojawił się Andrzej Bargiel.

Kwota deklarowana 33. finału to już ponad 66 mln zł.

Czwarty sztab WOŚP w Toruniu składa się z dzieci z Domu Dziecka "Młody Las", którym w kweście towarzyszą psy z miejskiego schroniska. Mieszkańcy z wielką życzliwością odnoszą się do wolontariuszy i ich czworonożnych przyjaciół. Celem jest pobicie rekordu z ubiegłego roku.

- To czwarty sztab w Toruniu, który został założony przed poprzednim finałem. W tym roku gramy ponownie. Psy kwestują z nami od początku. To zwierzaki z naszego schroniska. To prawowici wolontariusze. Na miasto wychodzą dzieci z opiekunami, a także nasi czworonożni przyjaciele - powiedział PAP Jacek Koszelak, szef sztabu WOŚP nr 7262 w Domu Dziecka "Młody Las" w Toruniu.

Tradycyjnie Finał wsparły też klubu Morsów w różnych częściach kraju, m.in. Opolu, Jaśle, Głownie, Krakowie, czy Dziwnowie.

Tak wygląda finał w Olsztynie: