Putin wyjeżdża. Kreml potwierdza doniesienia mediów [RELACJA NA ŻYWO]
Wojna w Ukrainie trwa. Niedziela to 599. dzień rosyjskiej inwazji. Dyktator Władimir Putin spotka się w tym przyszłym tygodniu z prezydentem Xi Jinpingiem w Chinach, aby "pogłębić partnerstwo zawarte pomiędzy dwoma największymi strategicznymi konkurentami Stanów Zjednoczonych". Putin weźmie udział w Forum Pasa i Szlaku w Pekinie w dniach 17–18 października. Będzie to jego pierwsza podróż poza teren byłego Związku Radzieckiego od czasu wydania w marcu przez Międzynarodowy Trybunał Karny z siedzibą w Hadze nakazu w związku z deportacją dzieci z Ukrainy. - Wiele uwagi zostanie poświęcone sytuacji globalnej - powiedział rzecznik Putina Dmitrij Pieskow. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.
- Dla Rosjan zdobycie Bachmutu było tak ważne, że całkowicie zignorowali wszelkie zasady prowadzenia wojny. Zdobyte ruiny stały się dla nich pułapką, z której nie potrafią wycofać się z twarzą.
- Pojawiły się podejrzenia, że Marina Owsiannikowa, sprzeciwiająca się Putinowi dziennikarka, została otruta we Francji, gdzie obecnie mieszka. Kobieta trafiła do szpitala i znajduje się pod opieką lekarzy. Niedawno została skazana na 8,5 lat więzienia za rozpowszechnianie "fałszywych doniesień na temat armii".
- Rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby wydał oświadczenie, w którym poinformował, że reżim w Pjongjangu wysłał do Rosji ponad 1000 kontenerów wypełnionych sprzętem wojskowym i amunicją.
Szturm na Awdijiwkę trwa. - Rosjanie zmienili w ostatnich dniach taktykę ze względu na duże straty w sile roboczej i sprzęcie. Nadal szturmują, ale zaczęli to robić w małych grupach - mówi Serhij Tsekhotskyi, oficer 59. brygady piechoty zmotoryzowanej. - Tylko na naszym terenie zniszczono ponad 30 jednostek ciężkiego sprzętu. Duże straty w sile roboczej. I takie straty, że gdy obserwujemy to dronem, to nie jesteśmy w stanie tego policzyć. Ogromna liczba - powiedział wojskowy.
Rosyjskie wojska na wschodzie Ukrainy przeprowadziły w niedzielę zmasowany atak artyleryjski na dwa rejony (powiaty) obwodu dniepropietrowskiego, uderzając w prywatne domy i obiekty infrastruktury cywilnej. W wyniku ostrzałów nikt nie ucierpiał – podały lokalne władze.
"Łącznie uszkodzonych zostało 20 domów prywatnych, pięć budynków gospodarczych i magazyn. Uszkodzone zostały także linie energetyczne. Około 1900 rodzin w trzech wsiach pozostało bez światła. Dostawy energii elektrycznej zostały już częściowo wznowione. (…) Na szczęście wszędzie bez ofiar" – przekazał na Telegramie szef dniepropietrowskiej obwodowej administracji wojskowej Serhij Łysak.
Ukraina omawia z partnerami wzmocnienie obrony przed rosyjskimi atakami na obiekty energetyczne przed zimą, w tym kroki, "które wcześniej nie były stosowane" – oświadczył w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski, komentując uderzenia w infrastrukturę na południu i wschodzie jego kraju.
Rosjanie ostrzelali w niedzielę obiekty energetyczne w obwodzie chersońskim i donieckim, odcinając mieszkających tam ludzi od dostaw prądu i wody - poinformował szef państwa. W Chersoniu prace remontowe mają trwać do poniedziałku.
"(…) Takich rosyjskich ataków wraz ze zbliżaniem się zimy będzie więcej. (…) Maksymalnie wzmocnimy obronę powietrzną. (…) Omawiamy z partnerami takie kroki w obronie, które wcześniej nie były stosowane" – zapowiedział Zełenski w codziennym wystąpieniu, cytowanym w komunikacie jego kancelarii.
Rosja, która rozpoczęła inwazję na Ukrainę w lutym 2022 roku, prowadzi ataki na ukraińską infrastrukturę krytyczną, której celem są sieci elektroenergetyczne, elektrownie i ciepłownie.
Kolejne dronowanie żołnierzy rosyjskich przez siły ukraińskie.
Działalność lotnictwa taktycznego wroga na kierunku wschodnim i południowo-wschodnim – kanał Sił Powietrznych.
Raport Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy: W kierunku Awdijiwki okupanci przeprowadzili nieudane szturmy przy wsparciu lotnictwa w rejonie osiedli Awdijiwka, Keramik, Stepowe, Tonenke i Siewierna obwodu donieckiego. W sumie Siły Obronne odparły tu ponad 15 ataków wroga.
Rosyjscy okupanci kontynuują ostrzał Chersoniu. W centralnej części miasta i dzielnicy Dniepr słychać eksplozje.
Rosjanie pokazali, w co zamienili legendarny "Azovstal". Gigantyczna fabryka została zniszczona w wyniku rosyjskich bombardowań. Teraz jest to 20 kilometrów kwadratowych bólu, ruin i śmierci.
W obwodzie mikołajowskim dzieci mina wysadziła w powietrze dwoje dzieci.
Jedno dziecko nie żyje, drugie zostało ranne. Według Ministra Spraw Wewnętrznych dzieci bawiły się na polu za wsią, gdzie wcześniej toczyły się aktywne działania wojenne.
Kostnice w Doniecku są pełne Rosjan — Centrum Narodowego Oporu.
Z informacji uzyskanych z ukraińskiego podziemia wynika, że nieudane próby działań szturmowych na pozycje ukraińskie przyniosły okupantom ogromne straty.
Codziennie do kostnic w Doniecku, gdzie krytycznie brakuje miejsca, dostarczane są setki Rosjan.
Miejscowi pracownicy biją na alarm ze względu na zagrożenie epidemią epidemii infekcji, ponieważ ciała okupantów piętrzą się w korytarzach, na ulicy i w innych pomieszczeniach, które nie są przystosowane do odpowiedniego przechowywania.
Dla Rosjan zdobycie Bachmutu było tak ważne, że całkowicie zignorowali wszelkie zasady prowadzenia wojny. Zdobyte ruiny stały się dla nich pułapką, z której nie potrafią wycofać się z twarzą.
Siły ukraińskie dopadły rosyjską wyrzutnię 220 mm BM-27 w obwodzie chersońskim.
Rosja buduje nową linię kolejową do okupowanego Mariupola na Ukrainie, która skróci czas transportu dostaw na front zaporoski - przekazało w niedzielę brytyjskie ministerstwo obrony.
Jak wskazano w codziennej aktualizacji wywiadowczej, logistyka kolejowa pozostaje kluczowym elementem podtrzymującym rosyjską inwazję - Rosja wykorzystuje sieci kolejowe do transportu amunicji, uzbrojenia, paliwa i personelu na Ukrainę.
Wyjaśniono, że sieć kolejowa na okupowanej części Ukrainy pozostaje w dużej mierze sprawna, ale jest podatna na sporadyczne zakłócenia ze strony ukraińskiej artylerii, pocisków wystrzeliwanych z powietrza i sabotażu. W poprzednich konfliktach zniszczenie transportu kolejowego wymagało skoncentrowanego, długotrwałego i powtarzającego się ataku sił powietrznych i/lub naziemnych.
Dodano, że Rosja prawie na pewno nadal utrzymuje i ulepsza kolejowe linie komunikacyjne na okupowanej części Ukrainy. Poinformowano, że do budowy linii kolejowej do Mariupola Rosja wykorzystuje pracowników cywilnych i cywilny sprzęt, prawdopodobnie kalkulując, że utrudni to branie ich na cel oraz zachowa zasoby wojska do wykonywania pilnych zadań w innych miejscach.
Brytyjskie minsiterstwo obrony zwróciło uwagę, że nowa linia znajduje się w hipotetycznym zasięgu ukraińskich systemów precyzyjnego rażenia dalekiego zasięgu.
Po raz trzeci w ciągu dnia w Chersoniu słychać eksplozje.
Kremlowskie MON twierdzi, że w nocy na terenie Rosji zestrzelono drony. W sieci pojawiło się nagranie, na którym udokumentowano udaną akcję sił ukraińskich na terytorium kraju.
Czytaj więcej: Akcja Ukraińców. Rosjanie nie mogli nic zrobić
Alarm przeciwlotniczy w obwodzie sumskim.
"Armia rosyjska kontynuuje atak na Chersoń z tymczasowo zajętego lewego brzegu! W wyniku kolejnego ataku linie energetyczne zostały ponownie uszkodzone. centrum miasta jest obecnie pozbawione prądu. Trwają prace naprawcze!" - przekazał w swoim kanale w aplikacji Telegram
Władimir Saldo, szef zainstalowanej przez Rosję chersońskiej administracji wojskowo-cywilnej, gubernator okupowanej przez wojska Putina części należącego do Ukrainy obwodu, oświadczył, że najeźdźcy rzekomo zlikwidowali dwudziestu żołnierzy elitarnej jednostki Sił Zbrojnych Ukrainy w bazie wojskowej w obwodzie mikołajewskim.
W sieci pojawiają się kolejne doniesienia o eksplozjach w Chersoniu.