Amerykanie zabierają głos ws. wysadzenia zapory. Nagły zwrot [RELACJA NA ŻYWO]

Wołodymyr Zełenski poinformował, że rozmawiał przez telefon z szefem Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) Rafaelem Grossim i powiadomił go o skutkach wysadzenia przez siły rosyjskie tamy na Dnieprze. 

"Wraz z wysadzeniem zapory w Nowej Kachowce, rosyjskie kierownictwo wkracza na poziom organizacji terrorystycznych, takich jak Al-Kaida" - ocenia publicysta niemieckiego dziennika "Die Welt". 

- Ponad 1330 budynków znalazło się pod wodą na zachodnim brzegu Dniepru po wysadzeniu w powietrze przez siły rosyjskie kachowskiej hydroelektrowni - poinformował we Ołeksandr Prokudin, szef władz obwodu chersońskiego na południu Ukrainy. 

Minister obrony Federacji Rosyjskiej ogłosił, że najeźdźcy zniszczyli osiem niemieckich Leopardów. W sieci pojawił się film, na którym udokumentowano rzekomy "sukces" Rosjan. Okazało się jednak, że czołgi, o których mówił Siergiej Szojgu to w rzeczywistości maszyny rolnicze - opryskiwacz samojezdny John Deere 4830, a wideo nakręcono w ubiegłym roku.

Ukraińskie służby wykryły rosyjskich agentów, którzy działali na poligonie w Jaworowie w obwodzie lwowskim, niedaleko polskiej granicy. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy wskazały, że było to dwóch ukraińskich wojskowych i lekarka.

Rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego przekazał, że już wiadomo, iż powódź wywołana przez zniszczenie zapory skutkowała ofiarami, choć ich liczba jest jeszcze nieznana. Ocenił też, że wciąż jest zbyt wcześnie, by powiedzieć, na ile incydent wpłynie na ukraińską kontrofensywę.

Kirby dodał, że na chwilę obecną nie może definitywnie potwierdzić, co się stało. Podkreślił też, że nie może przesądzić, czy wybuch był efektem celowych działań.

- Widziałem informacje o tym, że Rosja jest odpowiedzialna za eksplozję na zaporze, którą, jak przypominam, rosyjskie siły zajęły nielegalnie w ubiegłym roku. Robimy wszystko, co możemy, by ocenić te doniesienia i pracujemy z Ukraińcami, by zebrać więcej informacji - wskazał rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby.

Szef firmy Ukrhydroenergo zaznaczył, że odbudowa Kachowskiej Elektrociepłowni będzie kosztować nawet 1 mld dolarów i potrwa 5 lat. 

Ukrhydroenergo - ukraińskie przedsiębiorstwo państwowe, które zarządza elektrowniami wodnymi wzdłuż Dniepru i Dniestru - wskazało, że wyciek wody ze Zbiornika Kachowskiego potrwa do jutra rana. Po 3-4 dniach zacznie opadać, a w ciągu 10 dni cała woda trafi do Morza Czarnego.

Mieszkaniec obwodu chersońskiego pokazał swój dom po zniszczeniu zapory w Nowej Kachowce.

Tydzień przed wysadzeniem w powietrze zapory w Nowej Kachowce w Rosji wszedł w życie dekret, zgodnie z którym nie ma obowiązku technicznego badania przyczyn wypadków "w niebezpiecznych obiektach", o ile miały one miejsce w wyniku działań zbrojnych i ataków terrorystycznych - podał niezależny portal The Insider. 

Zełenski wysłuchał raportów dowódców. "Szczegółowo omówiliśmy sytuację na froncie i gotowość naszych sił do dalszych działań. Gotowość jest maksymalna" - napisał ukraiński prezydent na swoim kanale w aplikacji Telegram. 

Administracja prezydenta Joe Bidena pracowała nad odtajnieniem i udostępnieniem części danych wywiadowczych już we wtorek po południu.

Z danych amerykańskiego wywiadu wynika, że za wysadzenie zapory w Nowej Kachowce odpowiedzialni są Rosjanie - informuje NBC News, powołując się na dwóch amerykańskich urzędników i jednego zachodniego. 

- Zniszczona zapora hydroelektrowni w Nowej Kachowce nie jest jedynym takim obiektem na Dnieprze, który próbowali uszkodzić Rosjanie. Wróg planował podobne działania również na innych tamach, lecz powstrzymaliśmy jego zamiary - ujawnił dowódca Zjednoczonych Sił ukraińskiej armii generał Serhij Najew. 

Żołnierze 205. brygady od dłuższego czasu stacjonowali na terenie hydroelektrowni w Nowej Kachowce. Jest to formacja znana z udziału w I wojnie czeczeńskiej w latach 1994-96, a jej dewizą stało się zawołanie: "205. brygada, powrócimy nawet z piekła". Obecnie w składzie tej brygady walczą głównie rezerwiści z różnych zakątków Rosji.

- Wiedzieliśmy, że ładunki wybuchowe zostały umieszczone (na zaporze - przyp. red.) w sierpniu-wrześniu ubiegłego roku. Właśnie teraz (Rosjanie - przyp. red.) postanowili ich użyć, żeby zapobiec naszej kontrofensywie. Kontrofensywie, o której - ze zrozumiałych względów - mówi dzisiaj cały świat - ocenił Ołeksij Daniłow, cytowany przez portal Ukraińska Prawda.