RELACJA ZAKOŃCZONA

Barbarzyński atak Rosjan na Chersoń. Wzrosła liczba ofiar [RELACJA NA ŻYWO]

Wzrosła liczba ofiar porannego ostrzału Chersonia.
Wzrosła liczba ofiar porannego ostrzału Chersonia.
Źródło zdjęć: © EPA, PAP | Twitter
Sara Bounaoui

23.12.2022 | aktual.: 24.12.2022 23:51

Wojna w Ukrainie trwa. Sobota to 304. dzień rosyjskiej inwazji. Kolejny atak Rosjan na Chersoń. Najeźdźcy wystrzeliwują amunicję kasetową z białym fosforem na obszary mieszkalne, celując w ludność cywilną. Rosjanie wystrzeliwują te pociski z lewego, wschodniego brzegu Dniepru. Liczba ofiar porannego ostrzału Chersonia wzrosła do 10. 55 osób jest rannych, z czego 18 ciężko. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.

Najważniejsze informacje
  • W Chersoniu najeźdźcy wystrzeliwują amunicję kasetową z białym fosforem na obszary mieszkalne, celując w ludność cywilną. Liczba ofiar porannego ostrzału Chersonia wzrosła do 10; 55 osób jest rannych.
  • Mychajło Podolak, doradca w gabinecie prezydenta Ukrainy wyśmiał "pokojowe" inicjatywy Putina i podkreślił, że "Rosja chce zabijać bezkarnie".
  • Według brytyjskiego wywiadu kluczowym czynnikiem ograniczającym potencjał ofensywny rosyjskiej armii na terytorium Ukrainy jest brak amunicji. "Słabością obecnego planu operacyjnego Rosji jest to, że nawet proste wsparcie operacji obronnych wzdłuż długiej linii frontu wymaga znacznych dziennych wydatków na pociski i rakiety" – stwierdzają w codziennej aktualizacji wywiadowczej.
Relacja zakończona

Jak powiedziała, większość dzieci, które uczestniczyły w Świątecznych Spotkaniach Teatralnych wcześniej nie była w teatrze. - Większość dzieci, które brały udział w tych spotkaniach, nigdy wcześniej nie była w teatrze. Dla nich było to wielkie, bardzo piękne przeżycie. Sam spektakl był magiczny i wyśniony - podkreśliła.


Po każdym spektaklu dzieciom wręczano słodkie upominki i zapraszano na wspólne śpiewanie kolęd.

Blisko 800 dzieci z polskich rodzin wzięło udział w cyklu Świątecznych Spotkań Teatralnych, zorganizowanych przez Konsulat Generalny Rzeczypospolitej Polskiej w Lwowskim Obwodowym Akademickim Teatrze Lalek - przekazała PAP konsul generalna RP we Lwowie Eliza Dzwonkiewicz.


- Wydaje się, że dla dzieci było to przeniesienie się do innej rzeczywistości, w jakiś baśniowy świat, co chyba miało też funkcję terapeutyczną - powiedziała, przypominając o wojnie, w której Ukraina broni się przed Rosją.


Spektakl „Świąteczne sny” grany był dla dzieci z polskich szkół lwowskiego okręgu konsularnego dziesięć razy. - Sam teatr ma do 200 miejsc, natomiast schron jest przewidziany na 100 osób, dlatego te grupy mogły liczyć tylko do 100 osób - wyjaśniła pani konsul. 

Naczelny dowódca ukraińskiej armii generał Wałerij Załużny pogratulował Ukraińcom świąt Bożego Narodzenia.


- Cena pokoju jest bardzo wysoka. Pamiętajcie o tym, patrząc na niebo i gwiazdę bożonarodzeniową. Módlcie się za ukraińskiego wojownika, który jest teraz w okopach, chroniąc świat przed nieszczęściem - powiedział szef AFU.  

Nagranie z Chersonia ostrzelanego amunicją zapalającą. 

W Chersoniu najeźdźcy wystrzeliwują amunicję kasetową z białym fosforem na obszary mieszkalne, celując w ludność cywilną. Rosjanie wystrzeliwują te pociski z lewego, wschodniego brzegu Dniepru. 

Jak wiele wojen jest na świecie, "w ilu miejscach, jeszcze dzisiaj, deptana jest godność i wolność" - powiedział papież Franciszek podczas pasterki w Watykanie. Podkreślał: "Także w te święta Bożego Narodzenia ludzkość nienasycona pieniędzmi, władzą i przyjemnościami, nie czyni miejsca, tak jak to było w przypadku Jezusa dla maluczkich, dla tylu nienarodzonych, ubogich, zapomnianych".

W ciągu dnia siły rosyjskie uderzyły ciężką artylerią w rejonie Nikopola - poinformował na Telegramie szef Rady Obwodu Dniepropietrowskiego Mykoła Łukaszuk. Jak dodał, nie odnotowano ofiar.   

Ukraiński dron trafił pod wskazany adres. 

- Gdziekolwiek się znajdujemy, dziś będziemy razem - podkreślił. - Pamiętajmy o tym, ile przeszliśmy, bądźmy zjednoczeni, nic nie powstrzyma naszej walki, nigdy nie zabraknie nam odwagi i niezłomności - zapewnił Zełenski.


- Będziemy radośniej niż kiedykolwiek śpiewać kolędy - głośniej niż dźwięk generatora. Będziemy słyszeć głosy i życzenia naszych bliskich - nawet jeżeli tylko w naszych sercach, gdy nie będzie komunikacji i internetu. I nawet w całkowitej ciemności znajdziemy się, by mocno się uściskać. A jeżeli nie będzie ogrzewania, będziemy trzymali się w objęciach, by się ogrzać - zwrócił się do rodaków ukraiński prezydent.

- Dziś świętujemy w innych okolicznościach (...) Ktoś ujrzy pierwszą gwiazdkę na niebie nad Bachmutem, Rubiżnem, Kreminną. Wzdłuż liczącej tysiące kilometrów linii frontu. Ktoś na szlaku, w drodze z ukraińsko-polskiej granicy na Chersońszczyznę czy Zaporoże. Ktoś ją zobaczy przez dziury po kulach w dachu swojego własnego domu. Ktoś będzie świętował w obcym domu, ale nie u obcych ludzi - w domach Ukraińców, którzy przyjęli innych Ukraińców. (...) Ktoś usłyszy "Szczedryka" (tradycyjna, znana na całym świecie, ukraińska pieśń bożonarodzeniowa - PAP) w innym języku - w Warszawie, Berlinie, Londynie, Nowym Jorku, Toronto i tylu innych miastach. A niektórzy spędzą te święta w niewoli, ale niech pamiętają, my idziemy po naszych, przywrócimy wolność wszystkim Ukraińcom i Ukrainkom - mówił ukraiński prezydent.

Wierzymy, że łzy zostaną zastąpione radością, po rozpaczy przyjdzie nadzieja, a życie pokona śmierć; w tym roku obchodzimy święta Bożego Narodzenia inaczej, ale jak zawsze jesteśmy razem, wraz z tymi, którzy walczą w okopach, schronili się za granicą czy zostali pojmani w rosyjską niewolę - przekazał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.


- W tych dniach miliony ludzi na Ukrainie i całym świecie świętują Boże Narodzenie. Pojawienie się Syna Bożego dało ludziom nadzieję na zbawienie, wiarę w zwycięstwo dobra i miłosierdzia - powiedział Zełenski w nagraniu z życzeniami skierowanymi do chrześcijan obchodzących Boże Narodzenie według obrządku zachodniego.

Rosjanie wystrzeliwują pociski zapalające na obszary mieszkalne w Chersoniu. 

Państwowa Straż Graniczna Ukrainy nie odnotowała żadnego przemieszczania sprzętu wojskowego ani personelu do granicy ukraińskiej z Białorusi - poinformował rzecznik straży granicznej Andrij Demczenko.  

Ukraińscy obrońcy Bachmutu świętują Wigilię.

W Chersoniu znów doszło do wybuchów. 

"Kraby" polują na rosyjskich najeźdźców w ukraińskich lasach. Razem wygramy! - przekazał Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. 

"W 2022 r. państwa Unii Europejskiej przekazały Ukrainie ponad tysiąc agregatów prądotwórczych" - napisał na Twitterze europejski komisarz ds. zarządzania kryzysowego Janez Lenarchych. 


"Kraje europejskie dostarczyły Ukrainie ponad 1000 generatorów do dostarczania energii elektrycznej do domów i szpitali. Za pośrednictwem Unijnego Mechanizmu Ochrony Ludności do kraju dostarczono prawie 78 tys. ton pomocy humanitarnej" - napisał unijny komisarz. 

Boże Narodzenie w okopach. 

Szef HUR przekazał, że na terytorium Białorusi nie ma obecnie zgrupowania uderzeniowego sił rosyjskich, które mogłoby zagrozić Ukrainie, a na poligonach odbywają się szkolenia zmobilizowanych niedawno Rosjan. Ocenił również, że na Białorusi nie ma też odpowiedniej dla ofensywy ilości sprawnego ciężkiego sprzętu.


Budanow zaznaczył, że Rosja sztucznie podsyca napięcie na północnej granicy Ukrainy, m.in. organizując kolejowe "karuzele". Jak wyjaśnił, niedawno pociąg z wojskowymi został skierowany w pobliże granicy, a następnie po ok. pół dnia pojechał z powrotem. Wojskowy przypomniał, że podobną taktykę w celu dezorientowania wroga stosowała armia radziecka w czasie II wojny światowej.

Odrzucanie możliwości przeprowadzenia nowego ataku na Ukrainę od strony Białorusi byłoby błędem, ale nie byłoby też prawdą stwierdzenie, że mamy dane, które by potwierdzały taką ewentualność - powiedział szef wywiadu wojskowego Ukrainy (HUR) Kyryło Budanow w wywiadzie dla amerykańskiego dziennika "New York Times".


Według Budanowa "chociaż zagrożenie ponownym atakiem z terytorium Białorusi nie jest nieuniknione, to nie można go wykluczyć". Dodał, że obecnie dane wywiadu nie wskazują na bezpośrednie zagrożenie ze strony Białorusi.


Budanow ocenia, że działania Rosji mają na celu odciągnięcie części sił z południowego wschodu Ukrainy na północ, ku granicy z Białorusią i Moskwa wykorzystuje w tym celu aktywność wojskową na terytorium tego kraju. Zdaniem wojskowego są to "rutynowe manewry lub działania zwodzące". "Wszystko to są elementy kampanii dezinformacji" – ocenił.

Źródło: pravda.com.ua, Unian, Ukrinform, Twitter, PAP, Reuters, Telegram

Źródło artykułu:WP Wiadomości
wojna w Ukrainierosjawładimir putin