NA ŻYWO

Tysiące ton amunicji poszły z dymem. Trafili w kluczowy skład [RELACJA NA ŻYWO]

Ukraińcy uderzyli w rosyjski skład amunicji
Ukraińcy uderzyli w rosyjski skład amunicji
Źródło zdjęć: © Telegram
Tomasz WaleńskiJustyna Lasota-Krawczyk

21.09.2024 21:20, aktual.: 22.09.2024 00:12

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Wojna w Ukrainie. Sobota to 941. dzień rosyjskiej inwazji. Siły ukraińskie zniszczyły tysiące ton amunicji, w tym pochodzącej z Korei Północnej, w wyniku ataków na dwa składy amunicyjne w Rosji - podał Sztab Generalny Ukrainy. W rejonie tichorieckim w Kraju Krasnodarskim wprowadzono lokalny "stan sytuacji nadzwyczajnej" – przekazał natomiast niezależny portal Meduza, powołując się na władze regionu. Ukraińcy zaatakowali arsenał w Tichoriecku w Kraju Krasnodarskim. Skład ten, jeden z trzech największych w Rosji, pełni kluczową rolę w rosyjskim wojskowym systemie logistycznym. Śledź relację na żywo w Wirtualnej Polsce.

Najważniejsze informacje


Relacja na żywo

Stan wyjątkowy w Kraju Krasnodarskim.

Radosław Sikorski udzielił wywiadu ukraińskim mediom, w którym stwierdził, że "Polska nie chce robić z kwestii Wołynia polityki". - Ukraina będzie potrzebować przyjaciół. Potrzebuje ich także teraz w kwestii procesu wejścia do UE. My prosimy o uszanowanie naszych ofiar wojennych i uważamy, że to nie jest za dużo - stwierdził Sikorski.

Nagrania z Charkowa z miejsca uderzenia rosyjskiego pocisku.

Ważne

Jak podaje Ukrinform, w wyniku ataku rosyjskiego drona w Nikopolu dwie osoby zginęły, a dwie kolejne zostały ranne.

W wyniku uderzenia rosyjskiego pocisku w wieżowiec mieszkalny w Charkowie rannych zostało co najmniej 12 osób. 30 kolejnych zostało ewakuowanych.

Ważne

Eksplozje w obwodzie sumskim. Działa obrona przeciwlotnicza w Kijowie

Aktualna sytuacja z alarmami przeciwlotniczymi w Ukrainie

Aktualna sytuacja z alarmami przeciwlotniczymi w Ukrainie
Aktualna sytuacja z alarmami przeciwlotniczymi w Ukrainie© alerts.in.ua
Ważne

Rosjanie trafili w Charkowie w budynek mieszkalny.

Rosja nie będzie uczestniczyć w żadnej kontynuacji szczytu pokojowego zorganizowanego w Szwajcarii w czerwcu br. – oświadczyła rzeczniczka MSZ Maria Zacharowa. Prezydent Wołodymyr Zełenski mówił wcześniej, że kolejny szczyt mógłby odbyć się z udziałem Rosji.

Ważne

Ukraińskie media: Eksplozje w Charkowie

Aktualna sytuacja z alarmami przeciwlotniczymi w Ukrainie

Aktualna mapa alertów przeciwlotniczych w Ukrainie
Aktualna mapa alertów przeciwlotniczych w Ukrainie© alerts.in.ua
Ważne

- Rosja nie będzie uczestniczyć w żadnej kontynuacji szczytu pokojowego zorganizowanego w Szwajcarii w czerwcu br. – oświadczyła rzeczniczka MSZ Maria Zacharowa. Prezydent Wołodymyr Zełenski mówił wcześniej, że kolejny szczyt mógłby odbyć się z udziałem Rosji.

Zacharowa, której oświadczenie opublikowano na stronie rosyjskiego MSZ, zapowiedziała, że "przedstawiciele Rosji nie uczestniczyli i nie będą uczestniczyć w żadnych spotkaniach tzw. procesu buergenstockiego".

Zacharowa oświadczyła, że format ten "nie ma nic wspólnego z uregulowaniem", nazwała go "oszustwem Anglosasów i ich marionetki Zełenskiego", a także ich "ukraińskich marionetek", krytykując promowaną przez Kijów "formułę pokojową".

Prezydent Wołodymyr Zełenski podkreślił, że Ukraina wyrządziła szkody arsenałom w Rosji własną bronią, nie używając broni swoich partnerów.

- W Rosji doszło do kolejnego zniszczenia arsenału i był to arsenał znaczący dla okupanta… Były to magazyny rosyjskich rakiet taktycznych i kierowanych bomb lotniczych. Wszystko, czego Rosja używa do terroru przeciwko naszym miastom, naszym pozycjom - mówił Zełenski.

- I chcę podkreślić: robimy to dzięki naszym możliwościom, naszej broni - bez środków, które mogą zapewnić partnerzy, i które mogą znacząco przyspieszyć koniec tej wojny dzięki zniszczeniu rosyjskiego potencjału ofensywnego - dodał prezydent.

- Gdybyśmy mogli skierować całą naszą celność na ochronę naszego państwa, gdyby istniała wystarczająca liczba rakiet i zezwoleń, które mogą zapewnić partnerzy, ogólna sytuacja w wojnie byłaby znacznie lepsza dla naszego bezpieczeństwa, dla bezpieczeństwa Ukrainy i całego świata, który nie chce istnieć w warunkach takiej agresji jak ta rosyjska - dodał..

W rejonie tichorieckim w Kraju Krasnodarskim wprowadzono lokalny "stan sytuacji nadzwyczajnej" - przekazał niezależny portal Meduza, powołując się na władze regionu. Wcześniej ukraińska armia powiadomiła o ataku na skład z amunicją.

O lokalnym ogłoszeniu stanu sytuacji nadzwyczajnej poinformował gubernator Kraju Krasnodarskiego Wieniamin Kondratjew. Urzędnik oświadczył, że nie ma zagrożenia dla mieszkańców, a decyzję podjęto w celu szybkiego rozwiązania "wszystkich kwestii związanych z incydentem".

Rano, jak przekazał, z rejonu tichorieckiego ewakuowanych zostało 1200 mieszkańców. Według innego lokalnego urzędnika Siergieja Sztrikowa będą oni mogli wrócić do domu za dwa dni, gdy zakończą się działania związane z zabezpieczaniem terenu – podała Meduza.

Nad Symferopolem słychać było eksplozje powstałe podczas operacji obrony powietrznej. Na ulicach Sewastopola wstrzymano transport, władze wezwały mieszkańców do opuszczenia obszarów przybrzeżnych. Na półwyspie na krótko ogłoszono zagrożenie rakietowe. Zgłoszono atak rakietą balistyczną.

W nocy z 20 na 21 września br. zaatakowano arsenał w Tichoriecku w Kraju Krasnodarskim. Skład ten, jeden z trzech największych w Rosji, pełni kluczową rolę w rosyjskim wojskowym systemie logistycznym.

Przechowywano tam, jak donosi strona ukraińska, co najmniej 2000 ton amunicji, w tym pochodzącej z Korei Północnej. Celem ukraińskiego ataku była również stacja radarowa Podljot służąca do wykrywania obiektów zagrażających bazie w Tichoriecku. Stacje tego typu są przystosowane szczególnie do wykrywania obiektów latających na niskim pułapie.

Sztab poinformował też o uderzeniu w arsenał w pobliżu miejscowości Oktiabrskij w rosyjskim obwodzie twerskim.

Mieszkańcy miejscowości w pobliżu obydwu zaatakowanych obiektów donosili o silnych detonacjach i słupach ognia i dymu nad miejscami trafień.

Informacje o atakach nie zostały potwierdzone przez stronę rosyjską ani przez niezależne źródła

Witamy w następnej części naszej relacji z wojny w Ukrainie To, co działo się wcześniej, można prześledzić TUTAJ.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
wojna w Ukrainiena żyworelacja na żywo
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także