NATO o wsparciu dla Ukrainy. Mówi o zagrożeniu [RELACJA NA ŻYWO]

W środę późnym wieczorem Senat USA podjął decyzję w sprawie ustawy o wsparciu Ukrainy dodatkowym środkami finansowymi. Amerykańscy senatorowie opowiedzieli się w głosowaniu przeciwko projektowi.

Dyrektor Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) Rafael Grossi poinformował w środę, że po raz czwarty złożył wizytę w okupowanej przez Rosjan Zaporoskiej Elektrowni Atomowej w Enerhodarze na południu Ukrainy, gdzie m.in. skontrolował sytuację personelu.

Grossi przekazał w mediach społecznościowych, że w elektrowni przeprowadził m.in. kontrolę stanu systemu zasilania i chłodzenia oraz kwalifikacji personelu. Opublikował wideo nagrane po przekroczeniu linii frontu w drodze powrotnej z elektrowni.

Prezydent Finlandii Sauli Niinistö powiedział, że jego kraj nie boi się Rosji, ale pozostaje czujny.

- W Finlandii jesteśmy zaniepokojeni. Moja własna odpowiedź brzmi: nie boimy się, ale pozostajemy czujni. Tak było przez dziesięciolecia — powiedział prezydent. Wskazał jednocześnie, że rosyjska agresja na Ukrainie sprawiła, że Europa się obudziła i wzmocniła więzi transatlantyckie.

Potężna eksplozja w rosyjskiej Udmurcji. Mieszkańcy Wotkińska udostępniają w mediach społecznościowych nagrania, na których widać ogromny pożar. Eksplozja miała mieć miejsce na poligonie w pobliżu wioski Yagul i może być powiązana z testowaniem silników rakietowych.

W sieci pojawiają się pierwsze nagrania, na których słychać wybuchy w Biełgorodzie.

Media donoszą o wybuchach w Biełgorodzie. Mieszkańcy twierdzą, że po pierwszych wybuchach zgasło światło całym mieście. "Nie ma światła, wyją syreny, działa system przeciwlotniczy, jakaś apokalipsa" - relacjonuje jeden z mieszkańców.

W sieci wciąż pojawiają się zdjęcia z porannego ostrzału stolicy Ukrainy. "Kijów został dzisiaj trafiony nowym pociskiem 3M22 Zirkon" - pisze Nexta.

To hipersoniczny pocisk manewrujący, który wciąż znajduje się na etapie opracowywania i testów w Rosji. Przeznaczony jest do uderzania w wrogie statki wyposażone w systemy obrony powietrznej.

Posłowie do Parlamentu Europejskiego wezwali do wprowadzenia sankcji w postaci zakazu wjazdu do UE wobec amerykańskiego prokremlowskiego dziennikarza Tuckera Carlsona w związku z jego wywiadem z rosyjskim dyktatorem Władimirem Putinem - pisze "Newsweek".

Po raz kolejny Dmitrij Miedwiediew grozi wojną z krajami NATO. Twierdzi, że miałaby ona charakter Apokalipsy. Uważa ponadto, że przywódcy Zachodu oszukują obywateli, by zatuszować niepotrzebne wielomiliardowe wydatki idące na pomoc Ukrainie.

Rosja użyła dwóch północnokoreańskich rakiet do ataku na Charków - przekazał Serhij Bołwinow, szef Departamentu Śledczego policji z obwodu charkowskiego, na swoim profilu na Facebooku. Rakiety spadły na terenie dzielnicy przemysłowej. Według wstępnych ustaleń są to północnokoreańskie pociski KN-23.

Kolejny zmasowany ostrzał Ukrainy w wykonaniu Rosji. Jeden z pocisków zmierzał w kierunku polskiej granicy. Systemy obronne postawiono w stan gotowości i poderwano myśliwce.

- Nie jesteśmy w stanie wojny. Nie możemy zamknąć polskiego nieba i powiedzieć, że wszystko, co wleci od granicy, będzie zestrzelone bez rozpoznania - mówił w rozmowie z Wirtualną Polską gen. Tomasz Drewniak.

Wizyta Władimira Putina w Turcji zaplanowana na 12 lutego została z nieujawnionych przyczyn przełożona. Według rzecznika Kremla przygotowania trwają i zostanie wyznaczony nowy termin - pisze rosyjska agencja RIA Novosti.

Ołeksij Kułeba, zastępca szefa kancelarii prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego, poinformował, że w porannym ataku Rosji na sześć obwodów na Ukrainie zginęło 5 osób, a 48 zostało rannych. Większość ofiar ataku to mieszkańcy Kijowa.

- Wsparcie dla Ukrainy, to nie działalność charytatywna, tylko pilnowanie naszego własnego interesu - oświadczył w środę w sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg na konferencji prasowej w kwaterze głównej Sojuszu Północnoatlantyckiego. W Brukseli odbywa się spotkanie głównych doradców ds. bezpieczeństwa narodowego państw NATO i to właśnie wsparcie dla Ukrainy było jednym z głównych tematów. - Zwycięstwo Rosji osłabiłoby nas i rozzuchwaliłoby nie tylko Moskwę, ale też Chiny, Iran i Koreę Północną. Ma to znaczenie dla bezpieczeństwa Europy i bezpieczeństwa Ameryki- dodał Stoltenberg.

- Wydając zaledwie ułamek naszych budżetów obronnych pomogliśmy Ukrainie zniszczyć znaczącą część rosyjskich zdolności bojowych - podkreślił.

Na konferencji z sekretarzem NATO wystąpił Jake Sullivan. - Cieszymy się, ze Sojusz jest większy, silniejszy i bardziej zjednoczony, niż kiedykolwiek w przeszłości - mówił doradca ds. bezpieczeństwa narodowego. - Putin liczył na podział sojuszu, ale dzisiaj usłyszeliśmy po raz kolejny zapewnienie o jedności. Putin liczy, że wsparcie się będzie osłabiało, ale dzisiaj usłyszałem o nowych słowach wsparcia ze strony różnych sojuszników - dodał.

- Jesteśmy zaangażowani we wsparcie Ukrainy nie tylko podczas obecnej walki, ale również podczas budowania długoterminowej zdolności do odstraszania, kiedy Ukraina będzie pracować, by zostać członkiem NATO - mówił Sullivan.

- Wsparcie dla Ukrainy, to nie działalność charytatywna, tylko pilnowanie naszego własnego interesu - oświadczył w środę w sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg na konferencji prasowej w kwaterze głównej Sojuszu Północnoatlantyckiego.

- Świat stał się bardziej niebezpieczny, ale NATO się wzmocniło - mówił Jens Stoltenberg, sekretarz generalny Sojuszu. - Nigdy nie możemy traktować pokoju, jako czegoś oczywistego, ale nie widzimy także żadnych bezpośrednich nagłych zagrożeń przeciw któremukolwiek z sojuszników - dodał.

Rosjanie atakowali rankiem Ukrainę przy użyciu 64 środków napadu powietrznego. Ukraińska obrona przeciwlotnicza strąciła 44 cele powietrzne — 15 dronów-kamikadze, 26 rakiet manewrujących Ch-101/Ch-555/Ch-55 i 3 rakiety Kalibr. Rosjanie do ataku użyli 20 bezzałogowych statków powietrznych, 29 rakiet Ch-101/Ch-555/Ch-55, 4 rakiet Ch-22, 3 rakiet Kalibr, 5 rakiet S-300.

Były ambasador Niemiec w Warszawie Rolf Nikel ostrzegł przed nadmiernymi emocjami w związku z napiętą sytuacją w relacjach Polski z Rosją. W Polsce powszechną praktyką jest wyrażanie zagrożenia ze strony Rosji ze szczególną wyrazistością - ocenił Nikel w rozmowie z portalem RND.