Wojna w Ukrainie. Rosja kieruje do walk najemników [RELACJA NA ŻYWO]

Dalej możesz śledzić naszą relację z wojny w Ukrainie TUTAJ.

Zełenski przypomniał także o swojej wizycie w jednym ze szpitali, do którego trafili ranni ukraińscy żołnierze. - W tym szpitalu leczą także rosyjskich żołnierzy. W jednym pokoju leżą z ukraińskimi żołnierzami. Dostają takie samo wsparcie. To są ludzie, którzy walczyli przeciwko nam. Ale lekarze ukraińscy takiego żołnierza ratują. Wiedzą, że to są ludzie, a nie zwierzęta. Chcę, abyśmy wszyscy okazali się ludźmi - mówił prezydent Ukrainy.

Lider Ukrainy zaznaczył, że "przechodzimy najstraszniejszą próbę naszej historii i naszego życia". - Bronimy tego, co jest dla nas najcenniejsze. Będziemy się trzymać razem, będziemy walczyć i pokonamy wroga - powiedział Wołodymyr Zełenski.

Prezydent Ukrainy przekazał też, że rosyjscy żołnierze "świadomie zdecydowali się denazyfikować i demilitaryzować cerkiew". - W momencie ataku na jej terenie przebywali tylko mnisi i setki uchodźców. W klasztorze ani w jego pobliżu nie było żadnego celu wojskowego. Ale wojska rosyjskie nie zatrzymują się nawet przed uderzeniem w cerkiew - dodał Zełenski.

- Dziś w obwodzie kijowskim został zabity amerykański dziennikarz. Był to świadomy atak rosyjskich żołnierzy, oni wiedzieli, co robią - podkreślił Zełenski.

- Od dawna mówię: Nord Stream to broń, która uderzy w całą Europę. Teraz jest to oczywiste. A teraz powtarzam jeszcze raz: jeśli nie zamkniecie naszego nieba, to tylko kwestia czasu, zanim rosyjskie rakiety spadną na wasze terytorium, na terytorium NATO, na domy obywateli NATO - mówił Wołodymyr Zełeński.

- W ostrzale Międzynarodowego Centrum Pokoju i Bezpieczeństwa zginęło 35 osób, a 134 zostało rannych. W zeszłym roku wyraźnie ostrzegłem przywódców NATO, że jeśli nie będzie surowych sankcji prewencyjnych wobec Federacji Rosyjskiej, to wybuchnie wojna. Mieliśmy rację - stwierdził ukraiński przywódca w nowym wystąpieniu.

Prezydent Ukrainy wygłosił nowe przemówienie. - Dziś 18. dzień naszej wojny o Ukrainę, o życie, o niepodległość. Początek był czarny. Bomby znów uderzyły w nasze państwo. Tylko na obwód lwowski spadło 30 rakiet. Tam nie było nic, co mogłoby stanowić zagrożenie dla Rosji, miejsce ataku znajdowało się tylko 20 km od granic NATO - powiedział Wołodymyr Zełenski. 

W mediach społecznościowych udostępniane jest nagranie, na którym widać, jak rosyjscy żołnierze plądrują sklep.

Rosja poprosiła Chiny o przekazanie jej sprzętu wojskowego i wsparcie w ten sposób wojny w Ukrainie - poinformowały w niedzielę amerykańskie media. Rzecznik ambasady Chin w Waszyngtonie odpowiedział juz na doniesienia i stwierdził, że "nigdy o tym nie słyszał".

W wiadomości przesłanej agencji Reutera rzecznik przekazał, że priorytetem Chin jest "zapobieganie wymknięciu się napiętej sytuacji w Ukrainie spod kontroli". Dodał, że "obecna sytuacja jest rzeczywiście niepokojąca".

Pracownicy obsługujący zakłady utylizacji odpadów radioaktywnych w elektrowni nuklearnej w Czarnobylu przestali przeprowadzać naprawy związane z bezpieczeństwem, ponieważ są przemęczeni. Ne mieli odpoczynku od czasu zajęcia tej elektrowni przez Rosję - poinformowała w niedzielę Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej(MAEA), powołując się na informacje otrzymane od ukraińskiego urzędu dozoru.

Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba rozmawiał ze swoim brytyjskim odpowiednikiem o zastosowaniu dodatkowych sankcji wobec Rosji.

"Nacisk musi wzrosnąć, aż Rosja zatrzyma swoją bezsensowną agresję i barbarzyńskie zbrodnie wojenne. Jestem wdzięczny Wielkiej Brytanii za wzmocnienie wsparcia dla Ukrainy" - przekazał Kułeba.

Brytyjskie ministerstwo obrony poinformowało, że rosyjskie siły morskie zablokowały ukraińskie wybrzeże Morza Czarnego, odcinając Ukrainę od handlu morskiego.

"Rosyjskie siły morskie kontynuują również ataki rakietowe na cele na terenie Ukrainy. Rosja przeprowadziła już jeden desant amfibijny na Morzu Azowskim i może próbować przeprowadzać kolejne takie operacje w najbliższych tygodniach " - oświadczył resort obrony Wielkiej Brytanii.

"Barbarzyńskie działania Putina polegające na zamordowaniu Brenta Renauda i innych niewinnych cywilów wystawiają na próbę nie tylko Ukrainę, ale całą ludzkość" - stwierdził premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson, odnosząc się w ten sposób do śmierci amerykańskiego dziennikarza, który w niedzielę zginął w Ukrainie.

"Potępiamy atak rakietowy Federacji Rosyjskiej na Międzynarodowe Centrum Pokoju i Bezpieczeństwa w Jaworowie, w pobliżu granicy Ukrainy z Polską. Brutalność musi się skończyć" - napisał sekretarz stanu USA Antony Blinken.

"Obalamy mit 'niezwyciężoności' armii rosyjskiej" - przekazał na Twitterze Sztab Generalny Ukrainy

"W Ukrainie setki tysięcy ludzi potrzebuje pilnej pomocy. Pilnym priorytetem jest również zaopatrzenie szpitali w sprzęt medyczny. Apeluję, aby przejścia były otwarte i bezpieczne, aby ludzie mogli otrzymać pomoc ratującą życie i uciec w bezpieczne miejsce" - napisał na Twitterze António Guterres, sekretarz generalny ONZ.

"Historycznym wydarzeniom zawsze towarzyszy sztuka, która je dokumentuje. Polecam bardzo piękną pracę pana Aleksandra Małachowskiego, który wspaniale oddał to, co dzieje się teraz między Polakami i uciekającymi przed wojną Ukraińcami"- napisał na Facebooku premier Mateusz Morawiecki.

Ukraiński resort obrony opublikował nagranie ukazujące skalę zniszczeń w Mariupolu. 

Przywódca Czeczenii Ramzan Kadyrow, którego wojska walczą przeciwko siłom ukraińskim, sugeruje na swoim profilu na Telegramie, że znajduje się na terenie Ukrainy.