"Kompleks działań specjalnych" w Rosji. Zaproponowali ewakuację [RELACJA NA ŻYWO]
Piątek to 681. dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Dowódca wojsk lotniczych Ukrainy generał Mykoła Ołeszczuk poinformował w czwartek, że ukraińskie siły powietrzne przeprowadziły atak na okupowanym przez Rosję Krymie. Wcześniej na półwyspie słychać było eksplozje. Obrońcy zniszczyli rosyjską jednostkę wojskową pod Eupatorią. O zlikwidowaniu punktu dowodzenia okupantów w pobliżu Sewastopola poinformowały też Siły Zbrojne Ukrainy. "Z-blogerzy, powołując się na swoje źródła w resorcie obrony i sztabie generalnym Rosji, twierdzą, że w ukraińskim ataku zginęło 23 rosyjskich żołnierzy, a wśród nich było 5 wysokich rangą oficerów. Nie ma oficjalnego potwierdzenia tych doniesień" - podał Biełsat w serwisie X. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.
- Alarm na tymczasowo okupowanym Krymie. Nad Zatoką Strzelecką i w rejonie Sewastopola pojawiły się kłęby dymu. Głos w sprawie zabrał szef okupacyjnych władz miasta.
- "Na najnowszy atak na Ukrainę powinniśmy odpowiedzieć zaostrzeniem sankcji wobec Rosji i dostarczaniem Kijowowi rakiet dalekiego zasięgu" - ocenił w czwartek szef MSZ Radosław Sikorski. Na wypowiedź zareagował stały przedstawiciel Krymu przy prezydencie Rosji.
- Zależność Moskwy od Pekinu budzi niepokój rosyjskich ekspertów. Według naukowców z Instytutu Gajdara gwałtowny wzrost handlu z Chinami wiąże się "z poważnymi zagrożeniami".
- - Oczekuje się, że ukraińscy piloci odbywający w USA szkolenie na myśliwcach F-16 zakończą je pod koniec 2024 roku - przekazał w czwartek rzecznik Pentagonu, generał brygady Patrick Ryder.
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował, że w ciągu dnia doszło do 56 starć bojowych pomiędzy Siłami Obronnymi Ukrainy a armią rosyjską. Ataki rakietowe uderzyły m.in. w punkt kontrolny oraz magazyn amunicji.
"Wróg przeprowadził trzy ataki rakietowe i 16 ataków powietrznych. Przeprowadził 12 ataków z systemów rakietowych na pozycje wojsk ukraińskich i obszary zaludnione. W wyniku rosyjskich ataków terrorystycznych wśród ludności cywilnej są ofiary śmiertelne i ranni. Budynki mieszkalne i inna infrastruktura cywilna zostały zniszczone i uszkodzone" - napisano w komunikacie na Facebooku.
Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy Wałerij Załużny oraz naczelny dowódca sił sojuszniczych NATO w Europie gen. Christopher Cavoli rozmawiali o tym, jak zaradzić masowym atakom rakietowym, a także o możliwych planach Rosji w zbliżającym się czasie.
"Omówiliśmy szczegółowo z generałem Cavoli możliwe działania wroga, których można się spodziewać w nadchodzących tygodniach i miesiącach. Omówiliśmy również kwestię przeciwdziałania zmasowanym atakom rakietowym wroga. Podkreśliłem potrzebę wzmocnienia naszego systemu obrony powietrznej" - napisał na Facebooku Załużny. "Podziękowałem naszym amerykańskim partnerom za wsparcie i pomoc Ukrainie w walce z rosyjską agresją" - dodał.
Armia ukraińska w obwodzie chersońskim zniszczyła trzy rosyjskie drony rozpoznawcze: dwa Merlin-VR i jeden Orłan-10. Na Facebooku zamieszczono nagranie ukazujące momenty zniszczenia wrogich dronów.
W piątek w godzinach popołudniowych armia rosyjska zaatakowała dzielnice Krzywy Róg i Nikopol w obwodzie dniepropetrowskim. Odnotowano zniszczenia.
"Agresor wystrzelił rakietę w rejon Krzywego Rogu. Nikt nie zginął ani nie został ranny. W Nikopolu zapaliły się dwa prywatne domy. Oba pożary zostały ugaszone. Jeden dom został zniszczony. Kolejnych 5 zostało uszkodzonych. Uszkodzona została również linia energetyczna i gazociąg.W gminie Marhanets płonie wiejski dom. Ratownicy wciąż gaszą pożar" - poinformował na Telegramie szef obwodowej administracji wojskowej w Dniepropietrowsku Siergiej Łysak.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Chin oświadczyło, że nie posiada informacji na temat przekazywania dla Rosji przez Koreę Północną broni, która miałaby być wykorzystywana do walki z Ukrainą.
- Nie wiem o współpracy, o której wspomniałeś - powiedział Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Chin Wang Wenbin, komentując doniesienia Białego Domu. - Mamy nadzieję, że wszystkie strony będą pracować nad znalezieniem sposobów deeskalacji i stworzenia warunków do politycznego rozwiązania kryzysu na Ukrainie - dodał.
Gubernator rosyjskiego obwodu biełgorodzkiego, który graniczy z Ukrainą, zalecił mieszkańcom ewakuację ze względu na działania dywersyjne prowadzone przez Ukrainę. Poinformowano ponadto, by zabezpieczyć okna w celu ochrony przed odłamkami pocisków.
"Od dzisiaj jesteśmy gotowi przewieźć was do Starego Oskoła i Gubkina, gdzie będziecie przebywać w bardzo komfortowych warunkach, w ciepłych i bezpiecznych pokojach" – napisał na Telegramie gubernator obwodu Wiaczesław Gładkow, który opisał sytuację w Biełgorodzie jako "trudną".
Ukraiński wywiad wojskowy HUR przeprowadził na terenie Rosji "kompleks działań specjalnych". Akcja miała miejsce w pobliżu granicy z Ukrainą, w obwodzie biełgorodzkim. Jednym z powodów przeprowadzenia działań dywersyjnych była informacja o wizycie wyższego dowództwa rosyjskiej armii w rejonie grajworonskim w obwodzie biełgorodzkim.
"Podczas wykonywania operacji (ukraińscy) zwiadowcy zaminowali jedyną drogę, którą (rosyjscy) najeźdźcy poruszali się na wskazanym odcinku oraz zaatakowali rosyjski punkt obronny. W wyniku ataku ogniowego z użyciem broni strzeleckiej i moździerzy, a także eksplozji ukraińskich min, wróg doznał strat. Liczba zlikwidowanych i rannych okupantów jest ustalana" – oświadczono w komunikacie cytowanym przez PAP.
W Nikopolu (obwód dniepropetrowski) rosyjski dron kamikadze zniszczył dwupiętrowy budynek mieszkalny.
"Dziś rosyjska armia po raz kolejny zaatakowała miasto dronami kamikadze. Upadek jednego z dronów spowodował zniszczenie i zapalenie się dwupiętrowego budynku mieszkalnego o powierzchni 80 m kwadratowych. Pożar został ugaszony. Na szczęście nikt nie został ranny" - poinformowała na Facebooku Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych.
Specjalna jednostka Sił Morskich Sił Zbrojnych Ukrainy zniszczyła minę morską na terenie wybrzeża obwodu mikołajowskiego.
"5 stycznia Południowe Siły Obronne w obwodzie mikołajowskim odkryły minę morską. Jednostka specjalna Marynarki Wojennej Sił Zbrojnych Ukrainy zniszczyła niebezpieczne znalezisko za pomocą kontrolowanej detonacji" - poinformowała Marynarka Wojenna Ukrainy na Facebooku.
Niemcy i Luksemburg zamierzają dalej wspierać Ukrainę w walce z Rosją - taką decyzję oznajmili podczas piątkowej konferencji prasowej w Berlinie ministrowie spraw zagranicznych tych państw Annalena Burbock i Xavier Bettel.
- Widzimy, że wartości europejskie są pod ostrzałem. Putin chce stłumić pragnienie wolności Ukrainy i w ten sposób zagraża pokojowi całej Europy – powiedziała Burbok, cytowana przez Ukrinform, według której bardzo ważne jest, by wzmocnić obronę powietrzną Ukrainy.
Z kolei Bettel zaznaczył, by nie myśleć o tym, że "to tylko wojna na Ukrainie i nas to nie dotyczy", bo jest to błędne podejście. - Musimy zdawać sobie sprawę, że jeśli nie pomożemy, jeśli odwrócimy wzrok, inne kraje pójdą za Ukrainą - stwierdził.
Ponadto minister spraw zagranicznych Luksemburga zaznaczył, że jego zdaniem Rosja nie dąży do pokoju. - I mogę stwierdzić, że w ubiegłym roku strona rosyjska w ogóle nie chciała szukać żadnego rozwiązania. Zerwałem kontakt z prezydentem Putinem - poinformował stanowczo.
Rodzice zmarłego żołnierza, mieszkający we wsi Wełyka Zahoriwka (obwód czernihowski), kupili dla żołnierzy należących do 95. Brygady Powietrznodesantowo-Szturmowej dwa samochody. Pojazdy "będą teraz służyć ukraińskim obrońcom i pomagać im w trudnej walce z wrogiem" - poinformowano na Facebooku.
W Charkowie znaleziono szczątki Iskandera-M, który nie był produkcji rosyjskiej. Jak poinformował szef Obwodowej Administracji Wojskowej w Charkowie Oleg Sinegubow, oznaczenia zostały zatarte.
"Obecnie prowadzimy wszystkie niezbędne badania, aby ustalić kraj produkcji. Z góry powiem, że oznaczenia zostały usunięte z tych pocisków. Widzimy jednak, że krajem produkcji nie jest, że tak powiem, Federacja Rosyjska. Kiedy otrzymamy dokładniejsze informacje od Sztabu Generalnego, od naszego wywiadu, natychmiast o tym poinformujemy" - przekazał Sinegubow, cytowany przez Ukrinform.
Aktualna mapa alarmów przeciwlotniczych w Ukrainie.
Zależność Moskwy od Pekinu budzi niepokój rosyjskich ekspertów. Według naukowców z Instytutu Gajdara gwałtowny wzrost handlu z Chinami wiąże się "z poważnymi zagrożeniami".
Czytaj więcej:
Skutki ostatniego ataku Rosjan w Kijowie.
Doradca Zełenskiego ocenił, że Rosja nie ukrywa już swoich zamiarów i przestała przedstawiać wojnę, którą toczy przeciwko Ukrainie jako akcję "denazyfikacji" tego kraju.
"Teraz (Rosja) atakuje Ukraińców rakietami otrzymanymi od państwa, w którym obywatele są torturowani w obozach koncentracyjnych za posiadanie niezarejestrowanego radia, rozmowę z turystą, oglądanie programów telewizyjnych" - podkreślił.
Podolak uznał, że Rosja wraz z Koreą Północną i Iranem tworzą "Oś Zła" i zapytał: "Czy siły dobra, proukraińska koalicja, będą w stanie stworzyć najsilniejszy możliwy sojusz, który położy kres Osi Zła XXI wieku?".
"W ramach swojej jawnej, ludobójczej wojny Federacja Rosyjska po raz pierwszy uderzyła w terytorium Ukrainy pociskami otrzymanymi od... Korei Północnej. Maski całkowicie spadły" - potwierdził w piątek Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
"Rosyjscy 'korespondenci wojskowi' twierdzą, że jest to dowód na użycie północnokoreańskiej rakiety w rosyjskich atakach na Charków 2 stycznia" - napisał w serwisie X doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Anton Geraszczenko.
Akcja ukraińskich sił specjalnych w obwodzie białogrodzkim. "Zaminowano drogę, którą okupanci wykorzystywali do logistyki wojskowej, a także zaatakowano rosyjski wojskowy punkt kontrolny" - wskazuje Nexta w serwisie X.
"Sołedar przed i po 'wyzwoleniu' przez rosyjską armię. Prawdziwe oblicze 'rosyjskiego świata'" - napisał w serwisie X doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Anton Geraszczenko.