Wojna w Ukrainie. Pułk Azow wciąż walczy. "Nadal wypierają wroga" [RELACJA NA ŻYWO]
12.05.2022 | aktual.: 12.05.2022 22:01
Trwa 78. dzień rosyjskiej inwazji. "W warunkach całkowitego okrążenia, mimo nadzwyczaj trudnej sytuacji, braku amunicji i wielkiej liczby rannych, żołnierze pułku Azow nadal wypierają wroga z wcześniej zajętych przez niego pozycji na terenie zakładów" - oświadczył Azow. Zakłady Azowstal są ostatnim punktem ukraińskiego oporu w Mariupolu. Zapraszamy do śledzenia naszej relacji.
Dziękujemy za śledzenie czwartkowej relacji Wirtualnej Polski. Aktualna relacja dostępna jest tutaj.
"Sytuacja w regionie jest trudna, ale kontrolowana… Ofensywa wroga zmierza w kierunku miasta Łyman w obwodzie donieckim, ale wszystkie próby forsowania rzeki i poruszania się naprzód kończą się niepowodzeniem. Wróg ponosi druzgocące straty, ale ich próby jednak się nie kończą. Jestem pewien, że nie ustaną, dopóki całkowicie ich nie zniszczymy" - przekazał szef władz obwodu donieckiego Pawło Kyryłenko.
W czwartek ukraińscy żołnierze wyeliminowali siedem rosyjskich jednostek powietrznych, w tym pięć dronów typu Orłan-10, jeden śmigłowiec i jeden pocisk manewrujący - poinformowało ukraińskie Dowództwo Sił Powietrznych.
Amerykański senator Rand Paul z Partii Republikańskiej zablokował projekt ustawy o przyznaniu pomocy dla Ukrainy w wysokości 40 mld dolarów. "Sprzeciwił się przyjęciu ustawy w obecnym brzmieniu. Z jego powodu decyzja o pomocy dla Ukrainy zostaje odroczona przynajmniej do przyszłego tygodnia" - relacjonuje NEXTA.
Rada Najwyższa Ukrainy opublikowała nagranie z podziękowaniami dla Polski.
Alarm lotniczy w Kijowie.
Szef Ługańskiej Obwodowej Administracji Państwowej Serhij Hajdaj poinformował, że 12 maja Siły Zbrojne Ukrainy ponownie zniszczyły rosyjskie przeprawy pontonowe przez Doniec oraz wyeliminowały personel i sprzęt wroga. Łącznie około 70 rosyjskich jednostek zostało zniszczonych.
"Jest sytuacja wyjątkowa, wspinają się jak owce w te same miejsca" - przekazał Hajdaj.
Poprzez członkostwo w NATO Finlandia zmaksymalizuje swoje bezpieczeństwo, a przy tym nikomu nie będzie zagrażać. To historyczny punkt zwrotny - oświadczył prezydent Sauli Niinisto, uzasadniając złożoną w czwartek rano wspólnie z premier Sanną Marin deklarację w sprawie gotowości kraju do wstąpienia do NATO.
Zobacz także
- Ukraina została zmuszona do wydania 245,1 miliarda hrywien, czyli 8,3 miliarda dolarów na wojnę z Rosją zamiast na rozwój gospodarczy - powiedział w czwartek agencji Reutera ukraiński minister finansów Serhij Marczenko. Szef resortu po raz pierwszy ujawnił wydatki wojenne swojego kraju.
Marczenko przyznał, że większość środków pierwotnie przewidzianych na rozwój kraju zostało pochłoniętych przez potrzeby wojenne od zakupu i naprawy broni po wsparcie w nagłych wypadkach dla osób wewnętrznie przesiedlonych.
Ukraińskie władze zapowiadają, że specjalna akcja ewakuacyjna z Azowstalu rozpocznie się od ratowania ciężko rannych żołnierzy i będzie przebiegała w kilku etapach. "Rozpoczęliśmy nową rundę rozmów. Chcemy zacząć od kwestii osób ciężko rannych. Przy rozmowach są też obecni przedstawiciele Czerwonego Krzyaż, dziś spotykają się z Rosjanami. (...) Chcemy podpisać dokument, w którym określimy, jak dokładnie będzie odbywać się ewakuacja rannych z Azowstalu" - przekazała wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk.
Prezydent Andrzej Duda przybył w czwartek wieczorem do Tallina, gdzie w piątek spotka się z prezydentem Estonii Alarem Karisem i premier Kają Kallas. Weźmie też udział w konferencji poświęconej między innymi kwestiom bezpieczeństwa.
Głównym celem roboczej wizyty szefa państwa jest współpraca na rzecz pomocy dla Ukrainy. Wizyta w Estonii jest kolejną z serii roboczych wizyt prezydenta Dudy. W ostatnim czasie polski przywódca odwiedził też Czechy, Litwę i Słowację. Na godz. 9 zaplanowano powitanie w Tallinie prezydenta Dudy przez premier Kallas, a następnie rozmowy w cztery oczy. Przed południem odbędą się rozmowy plenarne pod przewodnictwem prezydenta RP i premier Estonii.
Do sieci trafiło nagranie, na którym trzech mężczyzn oblewa farbą polską ambasadę w Rosji. Działanie może być odwetem za oblanie czerwonym płynem rosyjskiego ambasadora w Warszawie. Sytuację z Moskwy skomentował w rozmowie z WP Łukasz Jasina: - To czyn chuligański, bo placówka, tak jak i ambasador, podlega specjalnej ochronie - mówił rzecznik MSZ. - Pozostajemy w kontakcie ze stroną rosyjską od poniedziałku po tym trudnym wydarzeniu, jakie miało miejsce na cmentarzu żołnierzy sowieckich. Bez względu na to, jaką politykę prowadzi Rosja i choć się z nią nie zgadzamy, ambasador podlega ochronie - dodał.
Nowe zdjęcia z Ukrainy. Na zdjęciu zniszczone rosyjskie czołgi T-72B3 w obwodzie charkowskim.
Wśród innych rosyjskich strat komunikat sztabu wylicza także: osiem systemów artyleryjskich, 27 jednostek sprzętu opancerzonego i pięć pojazdów. Ukraińska obrona przeciwlotnicza zestrzeliła rosyjski śmigłowiec Ka-52 i cztery aparaty bezzałogowe Orłan-10.
Wojska rosyjskie straciły w ciągu ostatniej doby 13 czołgów w obwodach donieckim i ługańskim na wschodzie Ukrainy - poinformował w czwartek wieczorem na Facebooku sztab Operacji Sił Połączonych, czyli ukraińskich jednostek działających w Donbasie.
Kolejne nagranie z Mikołajewa.
Finlandia i Szwecja zdecydowały się na przystąpienie do NATO. - Gdy w tych krajach pojawią się jednostki wojskowe sojuszu, terytoria te staną się możliwym celem dla rosyjskich sił zbrojnych - stwierdził zastępca ambasadora Rosji przy ONZ Dmitrij Poljanski.
Zobacz także
Ukraiński pułk Azow, który broni zakładów metalurgicznych Azowstal w Mariupolu, oświadczył w czwartek, że jego żołnierze, w warunkach okrążenia, prowadzą atak, by wyprzeć oddziały rosyjskie z zajmowanych przez nie pozycji na terenie kombinatu.
"W warunkach całkowitego okrążenia, mimo nadzwyczaj trudnej sytuacji, braku amunicji i wielkiej liczby rannych, żołnierze pułku Azow nadal wypierają wroga z wcześniej zajętych przez niego pozycji na terenie zakładów" - oświadczył Azow.
Do komentarza dodano nagranie wideo pokazujące starcia; na kadrach widać też całkowicie zniszczone obiekty na terenie Azowstalu.
Zakłady Azowstal są ostatnim punktem ukraińskiego oporu w Mariupolu, na południowym wschodzie Ukrainy; broni ich pułk Gwardii Narodowej Azow i 36. Samodzielna Brygada Piechoty Morskiej.
Eksplozje w obwodzie połtawskim.