Gwarancje bezpieczeństwa. Jest deklaracja Trumpa [RELACJA NA ŻYWO]

Zastępca redaktora politycznego Sky News, Sam Coates, przysłuchiwał się rozmowie Wołodymyra Zełenskiego i Donalda Trumpa z mediami.

Jego zdaniem stanowisko prezydenta USA wobec ewentualnego zaangażowania w Europie Wschodniej po zakończeniu walk wydaje się zmieniać. Coates przypomniał, że na początku kadencji Trumpa wyglądało na to, iż jedyną formą udziału Waszyngtonu w sprawach Ukrainy miał być kontrakt na eksploatację surowców.

Coates podkreślił, że szczególnie zwróciła uwagę odpowiedź Trumpa na pytanie o ewentualną ochronę NATO dla Ukrainy. – I (Trump) powiedział: "Nie jestem pewien, czy tak bym to ujął, w innym pokoju czekają ludzie, oni będą chcieli dać ochronę, a my im w tym pomożemy".

Według Coatesa brzmiało to tak, jakby Trump – przynajmniej w pewnym stopniu – zaakceptował i zaczął nakreślać konkretne elementy amerykańskiego udziału w zapewnianiu Ukrainie ochrony po zawarciu porozumienia pokojowego. – Wygląda na to, że zrobiliśmy duży krok naprzód w kwestii tego, co Donald Trump jest dziś gotów zrobić – stwierdził.

Spotkanie sprawiało wrażenie potencjalnego "punktu zwrotnego" w wojnie. Coates zauważył też, że Zełenski przyjechał na rozmowy z Trumpem z "innym tonem i innym podejściem" niż podczas poprzedniego spotkania.

Tymczasem słowacki operator rurociągu Transpetrol poinformował o przerwach w dostawach rosyjskiej ropy. Firma zaznaczyła, że nie zna przyczyn wstrzymania przesyłu, ponieważ znajdują się one poza terytorium Słowacji – podała agencja Reuters.

Wcześniej o zatrzymaniu dostaw ropociągiem "Przyjaźń" poinformował minister spraw zagranicznych Węgier Péter Szijjártó. Napisał on na Facebooku, że rosyjski wiceminister energetyki Pawieł Sorokin przekazał mu, iż powodem był ukraiński atak na rurociąg.

Szef MSZ Ukrainy Andrij Sybiha nie potwierdził ani nie zaprzeczył tym doniesieniom, ale napisał w serwisie X, że Węgry mogą teraz "kierować skargi" do Moskwy, a nie do Kijowa.

Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował w poniedziałek, że w nocy ukraińskie wojsko uderzyło w rafinerię "Nikołskoje" w obwodzie tambowskim w Rosji.

W wyniku ataku wybuchł pożar. – "Przepompowywanie ropy przez magistralny rurociąg ‘Przyjaźń’ zostało całkowicie wstrzymane" – głosiło oświadczenie Sztabu Generalnego.

Prezydent USA Donald Trump zapowiedział podczas spotkania z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim, że będzie omawiać kwestię gwarancji bezpieczeństwa podobne do tych zawartych w artykule 5 traktatu o NATO. Zasugerował też wsparcie dla ewentualnych europejskich sił gwarantujących pokój w Ukrainie.

Pytany, czy rozważa wysłanie amerykańskich żołnierzy do Ukrainy po ewentualnym ustaniu walk, Trump odparł: - Być może powiemy wam o tym później, jeszcze dzisiaj, spotykamy się z siedmioma świetnymi ludźmi, wielkimi krajami i będziemy o tym mówić. Oni wszyscy będą w to zaangażowani, ale będą mieli dużo pomocy, jeśli chodzi o bezpieczeństwo.

Trump dodał, że to Europejczycy są pierwszą linią obrony, ale zadeklarował, że USA im pomogą.

Pytany później, czy zamierza zaoferować Ukrainie ochronę podobną do NATO-wskiej, Trump odpowiedział, że nie wie, czy określiłby to w ten sposób, ale europejscy liderzy chcą zaoferować Ukrainie bezpieczeństwo, a Ameryka im pomoże. Obiecał też, że zapewni Ukrainie dobrą ochronę.

Trump zapowiedział również, że tuż po piątkowych spotkaniach ma odbyć rozmowę telefoniczną z Władimirem Putinem i że był już z nim w kontakcie "pośrednio" przed spotkaniem.

Atmosfera podczas dzisiejszego spotkania w Gabinecie Owalnym była znacznie bardziej koleżeńska niż wybuchowe starcie z lutego, kiedy prezydent Wołodymyr Zełenski ostatni raz spotkał się tam z prezydentem Donaldem Trumpem - pisze CNN.

Wyraźnie było widać, że strona ukraińska dołożyła wielu starań, by rozmowy nie wymknęły się spod kontroli. Zełenski przywiózł Trumpowi list od swojej żony i pochwalił przesłanie pierwszej damy USA Melanii Trump skierowane do Putina o cierpieniach dzieci podczas wojny.

Po tym, jak w lutym wiceprezydent JD Vance zarzucił mu niewdzięczność, Zełenski już w pierwszych dziesięciu sekundach swoich krótkich uwag aż czterokrotnie użył słowa "dziękuję".

– Dziękuję za zaproszenie i bardzo dziękuję za wysiłki, osobiste wysiłki, by powstrzymać zabijanie i zakończyć tę wojnę. Dziękuję za wykorzystanie tej okazji, wielkie dzięki dla pańskiej żony – powiedział.

Zełenski założył również garnitur – najwyraźniej ustępstwo wobec niezadowolenia Trumpa z jego wojskowego stroju podczas poprzedniego spotkania. Wybór ten stał się pretekstem do żartobliwego momentu.

W przeciwieństwie do lutego, delegacja Trumpa zachowała dziś milczenie. Vance, sekretarz stanu Marco Rubio i specjalny wysłannik Steve Witkoff zasiedli na sofie w Gabinecie Owalnym podczas spotkania.

Prezydent Donald Trump zażartował z kwestii wyborów w czasie wojny po tym, jak prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zadeklarował, że jest otwarty na przeprowadzenie wyborów prezydenckich dopiero po zakończeniu konfliktu z Rosją.

Zełenski powiedział dziennikarzom w Gabinecie Owalnym obok Trumpa, że w trakcie trwającej wojny nie jest możliwe przeprowadzenie wyborów – stanowisko to już wcześniej publicznie prezentował.

– Potrzebujemy rozejmu wszędzie – na polu bitwy, w powietrzu i na morzu – aby umożliwić ludziom przeprowadzenie demokratycznych, otwartych i legalnych wyborów – podkreślił Zełenski.

Trump dodał następnie: – Za trzy i pół roku, jeśli będziemy w stanie wojny z kimś, to już żadnych wyborów? – odnosząc się do końca swojej drugiej kadencji.

– Och, to dobre – skwitował.

Rozpoczęły się zamknięte negocjacje, dziennikarze opuścili pokój.

Trump: Putin czeka na mój telefon po zakończeniu rozmów z Zełenskim i europejskimi partnerami.

W trakcie intensywnych rozmów o wojnie i pokoju w Gabinecie Owalnym doszło właśnie do żartobliwej sceny, gdy zauważono strój prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

– Wygląda pan w tym garniturze fantastycznie – powiedział Brian Glenn z Real America’s Voice, ten sam reporter, który w lutym pytał Zełenskiego o wybór stroju podczas wizyty w Białym Domu.

– Powiedziałem to samo – zawołał Donald Trump.

– To pan jest w tym samym garniturze – odpowiedział Zełenski Glennowi. – Ja się przebrałem, pan nie.

Według jednego z europejskich urzędników, kwestia ubioru Zełenskiego była omawiana wcześniej między amerykańskimi a ukraińskimi przedstawicielami, ustalono bowiem, że nie powinien pojawić się w swoim zwyczajnym zielonym wojskowym swetrze.

Trump nie krył niezadowolenia, gdy w lutym Zełenski przybył do Białego Domu w wojskowym stroju, żartując wówczas, że sam się "odświętnie ubrał".

Trump: będziemy omawiać ochronę podobną do Artykułu 5., damy Ukrainie dobrą ochronę.

Trump: zawieszenie broni mogłoby być dobre, ale rozumiem, dlaczego mogłoby być niekorzystne strategicznie dla jednej ze stron.

Trump: Nie popieramy przystąpienia Ukrainy do NATO. Ale zapewnimy jej jasne gwarancje bezpieczeństwa.

Prezydent Wołodymyr Zełenski oświadczył, że Ukraina jest gotowa znaleźć "dyplomatyczny sposób" zakończenia wojny Rosji, podkreślając, że Kijów chce trójstronnego spotkania z Moskwą i Waszyngtonem.

Zapytany, czy Ukraina jest gotowa "przerysować mapy" w ramach porozumienia pokojowego, czy też "wysyłać żołnierzy na śmierć przez kolejne lata", Zełenski nie odpowiedział wprost, ale pochwalił wysiłki administracji Donalda Trumpa na rzecz zatrzymania wojny.

Zełenski wskazał, że Ukraina musi żyć z codziennymi rosyjskimi atakami, przywołując śmiertelny nocny ostrzał Charkowa.

– Musimy zatrzymać tę wojnę, zatrzymać Rosję. I potrzebujemy wsparcia naszych amerykańskich i europejskich partnerów – powiedział.

– Poparliśmy ideę Stanów Zjednoczonych – osobiście prezydenta Trumpa – aby zakończyć tę wojnę dyplomatyczną drogą – dodał.

Zełenski podkreślił, że jest gotów na trójstronny szczyt z udziałem jego samego, Donalda Trumpa i rosyjskiego dyktatora Władimira Putina. Trump wyraził zainteresowanie takim spotkaniem wkrótce po poniedziałkowych rozmowach, natomiast Putin zwleka z decyzją.

Zełenski w Białym Domu: jesteśmy otwarci na przeprowadzenie wyborów w naszym kraju w bezpiecznych warunkach.

Donald Trump zapowiedział, że dla Ukrainy zostaną przewidziane pewne formy gwarancji bezpieczeństwa, w których Stany Zjednoczone będą odgrywać rolę.

Amerykański prezydent powiedział w Białym Domu: – Będzie wiele, naprawdę wiele pomocy w kwestiach bezpieczeństwa. Będzie dużo pomocy. To będzie dobre. Oni są pierwszą linią obrony, bo tam są, ale my też im pomożemy. Będziemy w to zaangażowani.

Trump nie sprecyzował jednak, czy oznacza to obecność wojsk USA. Stanowi to jednak odejście od jego wcześniejszego stanowiska.

Trump: Europa jest pierwszą linią obrony, bo oni są tam, ale my będziemy zaangażowani, jeśli chodzi o bezpieczeństwo Ukrainy.

New York Times: Postawa prezydenta Donalda Trumpa wobec prezydenta Wołodymyra Zełenskiego jest uderzająco mniej wroga niż jeszcze kilka miesięcy temu, gdy on i wiceprezydent JD Vance w niezwykle ostry sposób go skrytykowali.

Trump oświadczył, że później będzie mógł odpowiedzieć na pytanie, czy gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy będą obejmować obecność amerykańskich żołnierzy "na ziemi".

– Będziemy zaangażowani – dodał Trump.

Prezydent Ukrainy Zełenski w Białym Domu: jesteśmy gotowi do trójstronnego spotkania.

Trump: myślę, że są znaczące szanse na zakończenie wojny po spotkaniu trójstronnym z Putinem.

Siedząc obok Donalda Trumpa w Gabinecie Owalnym, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podziękował amerykańskiemu prezydentowi za jego "osobiste wysiłki" na rzecz zatrzymania wojny Rosji przeciwko Ukrainie.