Trwa ładowanie...
d3e07vt
29-01-2007 11:53

Dorn: premier ma się dobrze

Ponieważ to, jak doszło do złamania ręki, jest wiedzą własną najbardziej zainteresowanego, czyli tego, który rękę złamał, to ja nie zamierzam tego upowszechniać - powiedział wicepremier Ludwik Dorn w radiowych Sygnałach Dnia. Jak dodał, premier ma się jeśli nie bardzo dobrze, to dobrze.

d3e07vt
d3e07vt

Dorota Wysocka: Panie premierze, a nie martwi pana, że – jak to określił dzisiaj w Rzeczpospolitej Rafał Ziemkiewicz – "żyjemy w Przecieklandii", że mamy kolejny przeciek, że to chyba nie tak powinno być?

Ludwik Dorn: Więc martwi mnie, z tym, że swego rodzaju Przecieklandią, jeśli spojrzeć na historię chociażby środków masowego przekazu i pewnych ośrodków dyspozycji politycznej, to bardzo mnie to martwi, ale powiedziałbym, że nie za bardzo, niestety, odbiegamy od normy.

A będą dociekania do tego, kto jest za te przecieki odpowiedzialny?

- Myślę tutaj, że prokuratura z natury rzeczy z urzędu.

Kto, pana zdaniem, jest winny? Komisja weryfikacyjna?

- Proszę mi nie zadawać pytań, na... Ja się lubię odwoływać od faktów. Jestem trochę w niezręcznej sytuacji, bo i a) tego raportu nie znam, bo go jeszcze znać nie mogę, to prezydent jakby go wprowadza w obieg, a b)...

Zna pan przecieki, tak jak my.

- ...a b) chce ode mnie, jednak wysokiego urzędnika państwowego, opinii o tym, kto moim zdaniem może być winny. Nie wiem.

d3e07vt

Bo jest też kolejny przeciek, nie tylko ten dotyczący WSI w mediach. Wprost informuje o tym, że fundacja, w której władzach zasiadał Janusz Maksymiuk, była przykrywką dla nielegalnych operacji finansowych WSI. Janusz Maksymiuk, przypomnę, jest posłem Samoobrony, członkiem koalicji.

- Już proszę nie zmuszać mnie, żebym odnosił się do przecieków, do stwierdzeń, których ani możliwości, ani czasu, ani prawa nie miałem możliwości weryfikować.

Panie premierze, jak się ma premier Kaczyński?

- Z tego, co wiem, jeśli nie bardzo dobrze, to dobrze...

A ręka premiera?

- ...i w dniu dzisiejszym wychodzi ze szpitala i będzie nawet pełnił swoje obowiązki, pracował, wykonywał tę część zadań, która była związana z godzinami popołudniowymi.

A pan wie, co się stało, jak to się stało?

- Ponieważ ja wiem, jak to się stało, bo muszę wiedzieć, jestem wicepremierem. W sytuacji, gdyby premier nie mógł wykonywać swoich obowiązków, no to jest wysoce prawdopodobne, że to ja pełniłbym czy działałbym w zastępstwie premiera, ale ponieważ to, jak doszło do złamania ręki, jest wiedzą własną najbardziej zainteresowanego, czyli tego, który rękę złamał, to ja nie zamierzam tego upowszechniać. Od tego jest rzecznik premiera lub sam premier.

Jest to ręka lewa, a zatem premier prawą ręką może pracować...

- Może podpisywać.

d3e07vt
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3e07vt
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj