Rozpoczęła się ekshumacja ciał pary prezydenckiej
14.11.2016 | aktual.: 15.11.2016 00:07
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Trwa procedura ekshumacji ciał pary prezydenckiej Lecha i Marii Kaczyńskich, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej 10 kwietnia 2010 r. To pierwsza z 83 ekshumacji zapowiedzianych przez prowadzącą śledztwo w sprawie katastrofy Prokuraturę Krajową.
Zakończenie prac związanych z ekshumacją pary prezydenckiej przedłuża się. Na miejscu cały czas są rodziny Lecha i Marii Kaczyńskich. Wkrótce ze Wzgórza Wawelskiego powinny wyruszyuć karawany z ciałami, które zostaną przetransportowane do Zakładu Medycyny Sądowej Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie.
Na Wzgórzu Wawelskim trwa modlitwa za zmarłych. Przewodniczy jej ksiądz prałat Zdzisław Sochacki - proboszcz katedry wawelskiej.
Rozpoczęła się ekshumacja pary prezydenckiej. "Trumny z ciałami Lecha i Marii Kaczyńskich zostały wyjęte z sarkofagu pod Wieżą Srebrnych Dzwonów" - podaje TVP Info.
Rozpoczęła się ekshumacja ciał pary prezydenckiej Lecha i Marii Kaczyńskich - podaje Polsat News.
Minister obrony Antoni Macierewicz powiedział, że ekshumacje ofiar katastrofy smoleńskiej są konieczne, by można było ustalić przyczyny śmierci. - Fakt, że do dziś nie było to wykonywane, tylko pokazuje, jak niesolidnie realizowano obowiązki prokuratorskie i obowiązki wymiaru sprawiedliwości dotychczas. Tego typu badanie jest fundamentem możliwości określenia przyczyn danej tragedii - powiedział szef MON.
Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki pytany w RMF FM o protesty przeciwko otwieraniu grobów ofiar katastrofy smoleńskiej, zaznaczył, że na ekshumację nie zgadzała się "skromna mniejszość". - Tutaj niestety obawiam się, że gra też czynnik polityczny. Jeżeli wszystkie rodziny przedstawicieli opozycji są przeciw, to jakoś nie chce się wierzyć, że to jest tylko wynik ich indywidualnych decyzji czy emocji - dodał polityk.
Zamknięty wjazd na Wawel. Zobacz więcej zdjęć w galerii.
Członek podkomisji ds. zbadania katastrofy smoleńskiej prof. Kazimierz Nowaczyk przybył na Wawel.
Otwarcie sarkofagu jest planowane na godzinę 21.30 - podaje RMF FM.
Ekipa techniczna wyznaczona przez prokuraturę zdemontuje jedną z bocznych ścian sarkofagu. Po wyjęciu z niego trumien odmówiona zostanie modlitwa za zmarłych. Wcześniej zabezpieczone zostaną tablica z nazwiskami ofiar katastrofy smoleńskiej i znajdujący się w sąsiedniej krypcie grobowiec Józefa Piłsudskiego. Czynności w krypcie mają potrwać ok. 2-3 godzin.
Po godz. 17.00, po zamknięciu Wzgórza Wawelskiego dla turystów, prace rozpoczęły ekipy techniczne, w tym kamieniarzy, zabezpieczających kryptę Katedry na Wawelu i przygotowujących się do otwarcia znajdującego się tam sarkofagu. Na wzgórze wjechała straż pożarna i karetka pogotowia.
Przed wjazdem na Wawel gromadzą się dziennikarze.
Ekipa przeprowadzająca ekshumację wchodzi do krypty pod Wieżą Srebrnych Dzwonów na Wawelu.
Sarkofag Lecha i Marii Kaczyńskich w krypcie pod Wieżą Srebrnych Dzwonów na Wawelu w Krakowie
Prezydent Andrzej Duda zdaje sobie sprawę, że działania prokuratury dotyczące ekshumacji są niestety konieczne - powiedział dyrektor biura prasowego Kancelarii Prezydenta Marek Magierowski, pytany o apel części rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej do prezydenta o wstrzymanie ekshumacji.
Jedną z osób przeciwnych ekshumacjom jest wicemarszałek Sejmu Barbara Dolniak z Nowoczesnej, żona posła PO Grzegorza Dolniaka, który 6 lat temu zginął pod Smoleńskiem. Dolniak złożyła zażalenie na postanowienie prokuratury i zamierza dochodzić prawa do odwołania od jej decyzji. Zauważyła, że postanowienie dotyczy wyłącznie kwestii, czy na pokładzie samolotu wybuchł jakiś środek, w tym przypadku trotyl i nie ma tam mowy o badaniu, czy w danym grobie pochowane są zwłoki określonej osoby.
Katedra Patomorfologii Collegium Medicum UJ w budynku Zakładu Medycyny Sądowej przy ul. Grzegórzeckiej w Krakowie, gdzie zostaną przewiezione ekshumowane ciała pary prezydenckiej. (PAP/Jacek Bednarczyk)