Skandal w ośrodku opiekuńczym dla seniorów
Skandaliczna sytuacja w ośrodku opiekuńczym w Starzynie w województwie podlaskim. Seniorzy przez tydzień nie mieli prądu, a przez miesiąc - ciepłej wody. Kontrolerzy z Sanepidu odkryli też brudne posadzki i przeterminowaną żywność w magazynach ośrodka. Dyrektor placówki dostał mandat w wysokości... 200 zł.
Lista nieprawidłowości odkrytych w ośrodku jest znacznie dłuższa: popękane tynki i zacieki na suficie, niesprawne toalety, brudne pomieszczenia kuchni i magazynów. Sanepid nałożył na dyrektora placówki mandat w wysokości 200 złotych i polecił usunięcie nieprawidłowości w ciągu miesiąca.
Dyrektor ośrodka w Starzynie, Kazimierz Półtorak, wyjaśniał, że zaniedbania powstały z powodu ogólnego zamieszania panującego w placówce. Teraz sytuacja wraca do normy. Dyrektor zaplanował remont. Obiecuje, że znajdą się na niego pieniądze.
Tymczasem Polski Komitet Pomocy Społecznej w Warszawie, który sprawuje nadzór nad placówką, prawdopodobnie ma problemy finansowe. Dyrekcja PKPS nie potwierdza ani nie zaprzecza tym informacjom.