Naukowcy z PAN bronią prof. Wiesława Jędrzejczaka
Zbyt łatwo i bez dostatecznej wiedzy media sądzą i oskarżają "człowieka i wybitnego lekarza, znanego z uczciwości i skromności", prof. Wiesława Jędrzejczaka - napisał w specjalnym oświadczeniu przewodniczący Wydziału Nauk Medycznych PAN prof. Wojciech Kostowski.
Prof. Jędrzejczak jest krajowym konsultantem ds. hematologii. Jednocześnie kieruje Katedrą i Kliniką Hematologii, Onkologii i Chorób Wewnętrznych Centralnego Szpitala Klinicznego Akademii Medycznej w Warszawie.
Powołana przez ministra zdrowia Zbigniewa Religę komisja ekspertów oceniła i poinformowała w czwartek, że prof. Jędrzejczak nie popełnił błędu, przeszczepiając pięciu chorym krew pępowinową od kilku dawców zamiast szpiku. W związku z tym nie zostanie on odwołany z pełnionej funkcji krajowego konsultanta.
Profesor postąpił tak jak każdy lekarz - wybrał ratowanie życia - oświadczył minister zdrowia. Dodał, że metoda leczenia wybrana przez profesora na świecie była już stosowana nie w pojedynczych przypadkach, choć - jak zaznaczył minister Religa - nie była stosowana w Polsce.
Konsultacje przeprowadzono w związku z publikacją "Dziennika", dotyczącą terapii zastosowanej przez prof. Jędrzejczaka. Według gazety, pięciu pacjentów, w tym 21-letni Bartosz M., którym profesor przeszczepił krew pępowinową zamiast szpiku, zmarło.
Zabierając głos w imieniu kierowanego przez siebie wydziału prof. Kostowski wyraził zaniepokojenie i sprzeciw w związku z krzywdzącymi i tendencyjnymi informacjami medialnymi na temat prof. Jędrzejczaka. Zwrócił uwagę, że za swoje osiągnięcia prof. Jędrzejczak zyskał duże uznanie na świecie.
Tymczasem napastliwe i nieprzemyślane opinie, jakie pojawiły się w mediach w związku z przeszczepieniem przez prof. Jędrzejczaka krwi pępowinowej choremu na białaczkę pacjentowi, tworzą niewłaściwą atmosferę wokół polskiej medycyny - zwrócił uwagę w swoim piśmie.
W piątkowej "Gazecie" w listach do redakcji w obronie prof. Jędrzejczaka wystąpił też Zarząd Główny Polskiego Towarzystwa Hematologów i Transfuzjologów; list z poparciem dla naukowca wystosował również prof. Łukasz Turski z PAN i Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego.