Izraelski atak w odwecie za ostrzał palestyński
W odwecie za palestyński ostrzał rakietowy, Izrael dokonał ataku na rejon Beit Hanun na północy Strefy Gazy. Zginęło trzech Palestyńczyków, a trzech innych zostało rannych - podały palestyńskie źródła medyczne. Wcześniej ze Strefy wystrzelono co najmniej dwie rakiety.
Palestyńskie pociski spadły na izraelskie miasto Aszkelon, raniąc jedną osobę. Armia izraelska twierdzi, że celem późniejszego ataku na Strefę Gazy była grupa ludzi, odpowiedzialnych za ostrzał.
Wśród śmiertelnych ofiar izraelskiego ataku jest 17-letni chłopak. Cytowany przez Associated Press jeden z krewnych zabitego twierdzi, że zginęli niewinni ludzie, przypadkowo znajdujący się na terenie szkoły rolniczej pod Beit Hanun. Znajdowali się w niej bojownicy, którzy - jak twierdzi źródło, wbrew woli mieszkańców - ustawili tam wyrzutnię rakiet. Izraelski ostrzał nastąpił, gdy bojownicy mieli opuścić teren.
Do ostrzału Izraela ze Strefy Gazy natychmiast przyznała się palestyńska organizacja Islamskiego Dżihadu. Jej rzecznik Abu Ahmed potwierdził, że celem palestyńskich rakiet było miasto Aszkelon.