Mandaryna nie odchodzi z serialu
Odnosząc się do informacji dziennika „Fakt”, jakoby Marta „Mandaryna” Wiśniewska miała zrezygnować z udziału w serialu „Pierwsza Miłość”, Katarzyna Kanclerz, reprezentująca artystkę, przesłała nam następujące oświadczenie, dementujące te doniesienia:
Dziennik "Fakt" donosi, iż trwa zła passa Marty "Manadaryny" Wiśniewskiej. Według gazety artystka ma się pożegnać z serialem "Pierwsza miłość". Po roli w serialu „Na Wspólnej” Marta Wiśniewska została przyjęta do obsady serialu „Pierwsza miłość”. Według "Faktu" wszystko wskazuje na to, iż i w tym programie artystka nie zagrzeje miejsca, pomimo powrotu do nauki w studium aktorskim prowadzonym przez Państwa Machulskich. Po kłótni i rozstaniu z serialowym Arturem (w tej roli Łukasz Płoszajski)
Mandaryna ma... rozstać się z pracą na planie "Pierwszej miłości".
Pragnąc odnieść się do tej wiadomości , przesyłam w załączeniu maila jakiego otrzymałam do wiadomości od producentów serialu „Pierwsza Miłość”:
Producent serialu "Pierwsza Miłość" oświadcza, iż informacja na temat odejścia Marty Wiśniewskiej z serialu jest nieprawdziwa. Nie planujemy rozstawać się z artystką. Podpisano - Magdalena Wujec w imieniu Grupa ATM.
Jednocześnie informuję, że te nieprawdziwą informację podaną przez dziennik „Fakt” w ramach trwającej od ponad roku ciągłej nagonki medialnej przeciwko Marcie Wiśniewskiej, zamierzamy wykorzystać jako kolejny dowód w ramach przygotowywanego pozwu procesowego.
Jednocześnie pragnę nadmienić , że już 5 marca Marta Wiśniewska pojawi się we Wrocławiu na planie kolejnych odcinków serialu.
Katarzyna Kanclerz