Wrocław. Święta z koronawirusem. Śmierć Zbawiciela na szpitalnym łóżku
W kościele pod wezwaniem Jerzego Męczennika i Podwyższenia Krzyża Świętego na wrocławskim Brochowie wierni odwiedzają wyjątkowy grób pański. Można go zobaczyć w transmisji on-line.
Jezus leży na szpitalnym łóżku. Jego ciało przykryte jest prześcieradłem. Jeszcze przy pacjencie stoi lekarz w fartuchu i masce na twarzy, ale już wiemy, że to chwila ostatniego oddechu konającego. Monitor śledzący funkcje życiowe pokazuje już tylko płaską kreskę.
Z drugiej strony łóżka stoi zrozpaczona matka. Za plecami lekarza czeka już szpitalny niebieski parawan, który zmarłego oddzieli od jeszcze żywych.
##
## Święta w pandemii. Zostań w domu
Cały czas do świątyni przybywają wierni. Tłumów nie ma. Każdy, jak widać na relacji on-line, transmitowanej na bieżąco na stronie świątyni, oddzielnie podchodzi do pańskiego grobu, ludzie zapalają świeczki i stawiają przed tą okazjonalną instalacją.
Tradycja przygotowywania grobów pańskich w świątyniach jest dziś kultywowana głównie w Polsce, Litwie, Białorusi i Ukrainie. Zwyczaj rozpowszechnił się we wczesnym średniowieczu. W Europie zanikła w XVIII wieku, u nas zaś utrzymał się, a nawet zyskał nową odmianę. W trudnych politycznie czasach, na przykład w czasie zaborów, w socjalistycznej Polsce, był systemem tworzenia patriotycznego przesłania.
Obecnie jest dla wielu kapłanów sposobem na podejmowanie debaty społecznej i politycznej, na przykład w sprawie ochrony życia. Od dekady stałym motywem przewijającym się w najbardziej kontrowersyjnych instalacjach jest wątek katastrofy smoleńskiej.
Grób pański w brochowskim kościele można oglądać TUTAJ