Zabił kierowcę busu dla 300 zł

Mężczyzna był ostatnim pasażerem busu. Wszystko wskazuje na to, że motyw zabójstwa był rabunkowy. Kierowcy skradziono saszetkę, w której było 300 zł - powiedział rzecznik małopolskiej policji Dariusz Nowak.

Zatrzymany zostanie doprowadzony do prokuratury. Za zabójstwo może mu grozić 25 lat więzienia lub dożywocie. 29-latek w przeszłości był już karany.

Kierowca busu zginął w poniedziałek wieczorem w okolicach przystanku końcowego w miejscowości Chobot. Rannego 49-letniego mężczyznę znalazła przypadkowa osoba, ale mimo pomocy lekarskiej zmarł. Sekcja zwłok wykazała, że kierowca zginął od uderzenia nożem w plecy.

Przez dwa dni trwało intensywne policyjne śledztwo, w wytypowaniu podejrzewanego bardzo pomocne okazały się także informacje od anonimowych osób.