Rosjanie przerzucają wojska do obwodu kurskiego. Szykują ofensywę na Charków
O zbieraniu przez Rosję znaczących sił na potrzeby przyszłej operacji ofensywnej przeciwko północno-wschodniej Ukrainie donosi amerykańska komórka analityczna ISW. Według tych informacji rosyjskie wojsko przygotowuje i formuje północne zgrupowanie sił z elementów Leningradzkiego Okręgu Wojskowego. Najprawdopodobniej Rosjanie będą działać na kierunku operacyjnym Biełgorod-Charków.
Instytut Study of War z Waszyngtonu ocenia, że aktualnie rosyjskiemu wojsku brakuje sił niezbędnych do zajęcia Charkowa. Jednak wszystko wskazuje na to, że wszystkie wysiłki armii Putina zmierzają do sformowania operacji ofensywnej przeciwko północno-wschodniej Ukrainie i miastu Charków.
Ukraiński obserwator wojskowy Kostyantyn Maszowiec oświadczył 5 maja, że rosyjska armia zgromadziła w obwodach białogorodskim, kurskim i briańskim około 50 tysięcy żołnierzy w ramach Północnego Ugrupowania Sił. Maszowiec stwierdził też, że wojsko rosyjskie skoncentrowało w obwodzie biełgorodzkim ponad 31 tys. żołnierzy, ponad 10 tysięcy w obwodzie kurskim i ponad 8 tys. w obwodzie briańskim.
Eksperci z ISW otrzymali ostatnio niepotwierdzone doniesienia, że wojsko rosyjskie przerzuca część wojska z 76. i 7. dywizji WDW z obwodu zaporoskiego w różne nowe kierunki. Najpotężniejsze siły przekierowywane są na wschodnią Ukrainę, więc zapewne rosyjski plan przewiduje zmasowane ataki na ten obszar.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nagranie rozpaliło sieć. Warszawska policja w akcji. "Boją się"
Maszowiec zauważa przy tym, że wojsko rosyjskie podejmuje działania, które mają zmylić obserwatorów. Żołnierze i sprzęt są rozładowywani na stacjach kolejowych, a następnie przemieszczani do punktów w obwodzie białogrodzkim.
Rosjanie szykują szturm w obwodzie kurskim
Siły rosyjskie zintensyfikowały ostatnio ataki powietrzne, dronowe i rakietowe na północno-wschodnie regiony przygraniczne Ukrainy, takie jak obwody czernihowski, sumski i charkowski. Rosyjskie Północne Zgrupowanie Sił prawdopodobnie nie będzie w stanie przeprowadzić udanej operacji zajęcia miasta Charków, ale Rosjanie mogą próbować przeprowadzić szereg działań ofensywnych i najazdów na obwody charkowski i sumski.
ISW ocenia, że prawdopodobnie minie jeszcze kilka tygodni, zanim zachodnia broń i amunicja dotrą do ukraińskich jednostek na pierwszej linii frontu. Dopiero wtedy wpływ amerykańskiej pomocy wojskowej na pole bitwy może być widoczny. Zaopatrzenie pozwoli siłom ukraińskim ustabilizować linię frontu i przejąć inicjatywę.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Działania wywiadowcze w obwodzie kurskim i sumskim Rosjanie rozpoczęli jeszcze w marcu, wykorzystując osłabiony potencjał militarny Ukrainy. Wówczas jednak ukraińskim żołnierzom udało się skutecznie uniemożliwić akcję trzech rosyjskich grup dywersyjno-rozpoznawczych na tym obszarze.
Jak przewidują amerykańscy eksperci, wzmocnione dostawami siły ukraińskie będą miały poważne zadanie. Będą musiały zintegrować pomoc wojskową z USA dla jednostek frontowych, ustabilizować linię frontu, bronić się przed przewidywanymi letnimi rosyjskimi wysiłkami ofensywnymi. Konieczne będzie także zapobieganie znaczącym postępom Rosji. Ta synchronizacja i dostosowanie się do innego trybu działania będą wymagały czasu. Dopiero po jego upływie obrońcy Kijiowa będą mogli odczuć znaczące postępy.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Elementem współczesnej wojny jest wojna informacyjna, a sekcje komentarzy stają się celem działań farm trolli. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć komentarze pod tym artykułem.
