Zielona Góra: artysta blokował samochód z homofobicznym hasłem

Zielona Góra: artysta blokował samochód z homofobicznym hasłem

Zielona Góra: artysta blokował samochód z homofobicznym hasłem
Źródło zdjęć: © Facebook.com | Vasilisa Nezabarom
20.10.2018 19:23, aktualizacja: 20.10.2018 19:38

Vasilisa Nezabarom, ukraiński artysta mieszkający w Zielonej Górze, zablokował ruch na ul. Reja. Nie chciał, żeby przejechał samochód z billboardem propagującym homofobiczne hasła.

Od kilku dni po ulicach Zielonej Góry jeździ samochód z ogromnym billboardem na lawecie - informuje zielonagora.wyborcza.pl. Na nim jest napis: „Stop pedofilii. Pedofilia występuje do 20 razy częściej wśród homoseksualistów”. Przez głośnik z auta rozlegają się też inne hasła, obrażające homoseksualistów, np. „Wśród homoseksualistów szerzą się choroby weneryczne” i „35 procent dzieci wychowywanych przez lesbijki i 25 procent dzieci wychowywanych przez pederastów jest molestowanych seksualnie”.

Prawdopodobnie ma to związek z Marszem Równości, który w sobotę po raz pierwszy odbył się w Zielonej Górze. W piątek zielonogórski artysta Vasilisa Nezabarom z grupy artystycznej Boba-group na 15 minut wstrzymał ruch na ul. Reja w centrum Zielonej Góry. Stanął z rowerem na przejściu dla pieszych i zablokował samochód z billboardem. Vasilisa przyjechał z Ukrainy i od roku mieszka w Zielonej Górze.

– To była całkowicie spontaniczna akcja. Jechałem na rowerze i zauważyłem, że zbliża się samochód, który ciągnie lawetę z billboardem. Wcześniej już kilka razy widziałem auto, bo od paru dni jeździ po Zielonej Górze. Postanowiłem zademonstrować swój sprzeciw wobec homofobicznych haseł na billboardzie i tych puszczanych z głośników. Stanąłem z rowerem na przejściu dla pieszych i zablokowałem ruch na pasie, na którym był samochód – powiedział artysta portalowi zielonagora.wyborcza.pl.

"Nie zgadzam się na mowę nienawiści"

Zdjęcia z akcji Vasilisa Niezabarom umieścił na Facebooku. Jak powiedział dziennikarzom, zablokował tylko jeden pas ruchu, ale i tak na ul. Reja utworzyły się duże korki.

Artysta mówi, że zrobił to, bo nie zgadza się na mowę nienawiści i hasła rozpowszechniane przez organizatorów akcji billboardowej. W mediach społecznościowych zachęcał też do udziału w Marszu Równości. Jak powiedział Wirtualnej Polsce Vasilisa, sobotni marsz przebiegł w radosnej, spokojnej atmosferze. - Było dużo policji, która zabezpieczała go - stwierdził.

Źródło: zielonagora.wyborcza.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (382)
Zobacz także