Dziś w Warszawie zaginął 25-letni Marcin Sawiński. Wyszedł z domu ok 10.00, ale nie dotarł do pracy. R**odzinie napisał, że się zabije. Miał na sobie **czarno-szarą kurtkę, dżinsy i czarne buty. Ma 180 cm wzrostu, waży 76 kg.
Ostatnie ślady, jakie udało nam się znaleźć: dziś o 15:40 logował się na komórce w okolicach ul.Hlonda - pisze Wawalove koleżanka zaginionego. Te tereny są właśnie przeszukiwane. Ulica od SGGW to Arbuzowa. Policja chodzi z psem po polach - dodaje matka zaginionego.
Jestem matką Marcina - bardzo proszę o kontakt każdego, kto cokolwiek wie o miejscu przebywania mojego Syna! Policja już go szuka, cała rodzina też. Wyszełl z domu rano i nie dotarł do pracy! Jego telefon jest wyłączony. Proszę o kontakt o każdej porze dnia i nocy! 501-249-804 - pisze matka Marcina.
Wszelkie wiadomości na temat poszukiwań chłopaka znajdziecie w utworzonym przez rodzinę i znajomych wydarzeniu na Facebooku .
AKTUALIZACJA: Marcin już się znalazł. Przyjaciele i rodzina dziękują za pomoc w poszukiwaniach.
