ŚwiatZabójstwo saudyjskiego dziennikarza. Nowe przypuszczenia

Zabójstwo saudyjskiego dziennikarza. Nowe przypuszczenia

Zabójstwo saudyjskiego dziennikarza. Nowe przypuszczenia
Źródło zdjęć: © East News
Katarzyna Bogdańska
18.11.2018 07:06

Cały czas nie wyjaśniono tajemnicy zabójstwa saudyjskiego dziennikarza Dżamala Chaszukdżiego. Nie znaleziono też jego ciała. Minister obrony Turcji Hulusi Akar powiedział w Halifax, że zabójcy mogli niezauważenie wywieźć z kraju jego rozczłonkowane ciało dzięki immunitetom dyplomatycznym.

Śledztwo w sprawie zabójstwa dziennikarza prowadzą śledczy z Turcji i Arabii Saudyjskiej. Początkowo saudyjskie władze utrzymywały, że dziennikarz wyszedł z konsulatu. Jednak, gdy na jaw wychodziły nowe fakty przyznano, że zginął. Saudyjczycy stwierdzili, że śmierć Dżamala Chaszodżdżiego nie była planowana.

Dziennikarze tureckiej gazety "Yeni Safak" opublikowali fragment nagrania, który ma świadczyć o tym, że saudyjski dziennikarz Jamal Khashoggi był przed śmiercią brutalnie torturowany. Nagranie ma pochodzić z zegarka dziennikarza, a jego prawdziwość potwierdziły tureckie władze.

Według jednej z rozważanych hipotez zabójcy Chaszukdżiego opuścili Turcję w ciągu 3-4 godzin, wywożąc ze sobą ciało dziennikarza.

Według "Washington Post", Turcy są zdania, że morderstwa dokonał specjalny, 15-osobowy zespół zabójców, przybyłych do Turcji specjalnie, by unicestwić dziennikarza.

Morderstwo miało trwać 7 minut. Według zapisu z nagrań wynika, że odcięto mu palce, głowę, a potem rozczłonkowano ciało. Jednym z morderców ma być doktor Salah Muhammad al-Tubaigy. Miał ciąć ciało dziennikarza, gdy ten jeszcze żył. W tym czasie słuchał muzyki, by zmniejszyć stres. Swoim "towarzyszom" radził to samo.

W konsulacie policja znalazła dowody, iż Chaszodżdżi został tam zamordowany. Konsul Arabii Saudyjskiej w Stambule natomiast opuścił Turcję.

Chaszodżdżi zaginął we wtorek 2 października. Mężczyzna odwiedził konsulat w Stambule w celu załatwienia formalności w związku ze swoim nadchodzącym małżeństwem. Jak zeznała jego narzeczona, która czekała na niego przed budynkiem placówki, po wejściu do konsulatu dziennikarz już nie wrócił. Wcześniej zostawił jej telefon i polecił, by zadzwoniła do tureckich władz, jeśli nie wróci.

Jamal Chaszodżdżi to jeden z najbardziej prominentnych saudyjskich dziennikarzy, przez lata będący blisko rządzących w Rijadzie elit. Przez pewien czas był doradcą szefa saudyjskiego wywiadu. Jego sytuacja zmieniła się, kiedy zaczął krytykować rodzinę królewską. W obawie przed prześladowaniami, wyjechał z kraju i osiedlił się w Waszyngtonie. Pisał m.in. na łamach "Washington Post".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (74)
Zobacz także