Zabójstwo 16-latki z Mławy. Co z ekstradycją Bartosza G.?
Obrona podejrzanego o zabójstwo 16-letniej Mai Bartosza G. złożyła zażalenie na nieprawomocną decyzję greckiego sądu o wydaniu go Polsce. Rozpoznanie zażalenia planowane jest na przełomie czerwca i lipca.
Co musisz wiedzieć?
- Bartosz G. został zatrzymany w Grecji w maju w związku z podejrzeniem o zabójstwo 16-letniej Mai w Mławie.
- Grecki sąd zdecydował o jego wydaniu Polsce, jednak obrona 17-latka złożyła zażalenie na tę decyzję.
- Bartosz G., który po próbie samobójczej pod koniec maja trafił do szpitala, został przeniesiony z oddziału intensywnej opieki medycznej na inny oddział - informuje prokuratura.
Śledztwo w sprawie zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem 16-letniej Mai prowadzi mławska prokuratura rejonowa. Do zbrodni miało dojść 23 kwietnia, a zgłoszenie o zaginięciu nastolatki wpłynęło dzień później. Jej ciało odnaleziono 1 maja w pobliżu zakładu produkcyjnego należącego do rodziny podejrzanego.
O dokonanie tego przestępstwa podejrzany jest rok starszy kolega ofiary Bartosz G., za którym na początku maja, gdy wyjechał on do Grecji, wydany został europejski nakaz aresztowania (ENA). Na jego podstawie grecki sąd pierwszej instancji zdecydował następnie o przekazaniu 17-latka Polsce.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chaos na ulicach Los Angeles. Reporterka została ranna
Obrona Bartosza G. złożyła zażalenie na to postanowienie. Sąd wyższej instancji rozpatrzy je na przełomie czerwca i lipca - przekazał w poniedziałek PAP Bartosz Maliszewski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Płocku, której podlega mławska prokuratura rejonowa.
Jak dodał, z otrzymanych z Grecji informacji wynika też, że 17-latek, który po próbie samobójczej pod koniec maja trafił do szpitala, został przeniesiony z oddziału intensywnej opieki medycznej na inny oddział.
Zabójstwo Mai z Mławy. Media: Bartosz G. o groźbach
Prokuratura Okręgowa w Płocku 2 maja podała, że w śledztwie w sprawie śmierci 16-letniej Mai wydano postanowienie o przedstawieniu zarzutu zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem właśnie Bartoszowi G. Za taki czyn grozi mu od 15 do 30 lat więzienia, bo zgodnie z przepisami nieletniego nie można skazać na dożywocie.
Sekcja zwłok Mai wykazała wstępnie, że przyczyną zgonu były rozległe obrażenia głowy ofiary. W jej trakcie pobranych zostało wiele próbek do dalszych badań, w tym biologicznych. Prokuratura wciąż czeka na pełną opinię biegłych w tym zakresie.
Według greckich mediów, Bartosz G. nie zgodził się na wydanie do Polski, powołując się na groźby kierowane wobec niego i jego rodziny. Wcześniej - jako podejrzany o zabójstwo - został zatrzymany w hotelu w miejscowości Katerini, gdzie przebywał w ramach szkolnego wyjazdu związanego z wymianą uczniów. Na czas wydania ostatecznego postanowienia w jego sprawie trafił jako aresztowany do specjalnego ośrodka dla nieletnich. To tam próbował targnąć się na życie.
Czytaj też: