Nocna interwencja we Wrocławiu. Półnaga 22-latka prosiła o pomoc
Po godz. 3 w nocy służby we Wrocławiu odebrały zgłoszenie o zapłakanej, półnagiej kobiecie na bulwarze przy moście Sikorskiego. Ratownicy WOPR i policjanci odnaleźli 22-latkę, która twierdziła, że jest ofiarą przemocy. Kobieta trafiła pod opiekę medyków.
Najważniejsze informacje:
- Zgłoszenie wpłynęło w nocy z 1 na 2 grudnia, o godz. 3.33, dotyczyło kobiety na bulwarze przy moście Sikorskiego we Wrocławiu.
- 22-latka była pod wpływem alkoholu, prosiła o pomoc.
- Policja nie ma obecnie informacji, aby doszło do przestępstwa; funkcjonariusze zapowiadają działania w razie nowych sygnałów.
Ratownicy Dolnośląskiego WOPR poinformowali o nocnych poszukiwaniach półnagiej kobiety. O godz. 3.33 zgłoszono, że na bulwarze przy moście Sikorskiego znajduje się zapłakana kobieta, która może być w niebezpieczeństwie. Świadkowie obawiali się, że wpadnie do wody. Na miejsce pojechał zespół WOPR oraz policja.
Półnaga i pijana prosiła o pomoc
Na początku ratownicy nie odnaleziono kobiety ani na moście, ani na bulwarze. Po chwili ratownicy dostrzegli ją w pobliżu zabudowań. Kobieta twierdziła, że jest ofiarą przemocy i prosiła o pomoc.
Jak opisują ratownicy, kobieta była pod wpływem alkoholu. Otrzymała wsparcie psychiczne, a następnie przekazana Zespołowi Ratownictwa Medycznego.
Nocna prohibicja w Warszawie. "Policjanci odczuli ulgę"
- 22-latka została zabrana do szpitala na badania, aby sprawdzić, czy nic się jej nie stało, nie doszło do wyziębienia organizmu - mówił „Faktowi” kom. Wojciech Jabłoński z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu. Po badaniach wypisano ją do domu.
Policjanci sprawdzili wątek możliwego przestępstwa. Na ten moment nie potwierdzono, by doszło do czynu zabronionego. - Jeśli takie sygnały się pojawią, będziemy podejmować działania - zapewnia kom. Jabłoński.
Funkcjonariusze podkreślają, że w sytuacjach zagrożenia życia lub zdrowia należy natychmiast dzwonić pod numer alarmowy.
Źródło: WOPR, Fakt, WP