Wojna w Jemenie. USA planuje ofensywę przeciwko Huti
Koalicja z udziałem USA, Arabii Saudyjskiej i ZEA planuje ofensywę w Jemenie. Celem może być strategiczny port Al-Hudajda. Czy to przyniesie przełom w konflikcie?
Co musisz wiedzieć?
- Koalicja USA, Arabii Saudyjskiej i ZEA planuje ofensywę w Jemenie, koncentrując się na strategicznym porcie Al-Hudajda.
- Al-Hudajda jest kluczowym punktem dla Ruchu Huti, a jego zdobycie mogłoby utrudnić przemyt broni z Iranu.
- Sytuacja humanitarna w Jemenie jest krytyczna, a działania wojenne mogą ją jeszcze pogorszyć.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Potężny atak na Morzu Czerwonym. Moment uderzenia w tankowiec
Czy Al-Hudajda jest kluczowym celem ofensywy?
Według "The Wall Street Journal", koalicja z udziałem USA, Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratów Arabskich planuje ofensywę w Jemenie. "Celem ataku najprawdopodobniej byłaby Al-Hudajda" - donosi "The Wall Street Journal". Miasto to jest kluczowe dla Ruchu Huti, a jego zdobycie mogłoby utrudnić przemyt broni z Iranu. Al-Hudajda ma znaczenie strategiczne jako największy port czerwonomorski w Jemenie.
Jakie są potencjalne skutki ofensywy na Morzu Czerwonym?
Zdobycie Al-Hudajdy mogłoby stanowić cios dla gospodarki nieuznawanego rządu w Sanie, ale niesie za sobą ryzyko pogorszenia sytuacji humanitarnej. "Odcięcie lub zniszczenie portu mogłoby pogorszyć sytuację humanitarną w kraju, która już teraz jest rekordowo zła" - ostrzega raport Światowego Programu Żywnościowego.
Wojna w Jemenie. Arabia Saudyjska, ZEA koalicjantem USA
Koalicja, w skład której wchodzą USA, ZEA i Arabia Saudyjska, gromadzi siły liczące ok. 80 tys. żołnierzy. "Według doniesień medialnych legalny rząd Jemenu wespół z USA, ZEA i Arabią Saudyjską mają zbierać siły liczące około 80 tysięcy żołnierzy" - informuje "The Wall Street Journal". Stany Zjednoczone, które od miesiąca prowadzą naloty na Ruch Huti, mogą zapewnić wsparcie lotnicze.
Dojdzie do zwrotu w Jemenie? Huti wyzwaniem dla USA
Potencjalny sukces ofensywy mógłby stanowić punkt zwrotny w wojnie, jednak nie jest pewne, czy do niej dojdzie i czy zakończy się powodzeniem. "Próba zaangażowania sił jemeńskich w walkę z Ruchem Huti jest zdecydowanie atrakcyjną opcją" - zauważa "The Wall Street Journal". Koordynacja między różnorodnymi siłami jemeńskimi i amerykańskimi może być wyzwaniem.
Czytaj także:
Źródło: The Wall Street Journal, konflikty.pl