Nowy prezydent Karol Nawrocki chce nowej konstytucji. Miałaby zostać przyjęta do 2030 roku. Pr hab. Łukasz Młyńczyk z Uniwersytetu Warszawskiego ocenił w programie specjalnym Wirtualnej Polski, czy to w ogóle jest możliwe.
- Gdyby nawet taka większość się pojawiła, to pojawia się druga kwestia, czy w tak zróżnicowanym obozie politycznym, połączonym z różnego rodzaju stronnictw, dałoby się uzgodnić jeden wspólny tekst konstytucji - zastanawia się, zwracając uwagę, że Konfederacja i Prawo i Sprawiedliwość wiele swoich postulatów mają radykalnie sprzecznych.
- Rzeczywiście nie można wykluczyć skonstruowania jakiejś większości konstytucyjnej. Aczkolwiek myślę, że to, co wydaje się dzisiaj w sondażach oczywiste, to znaczy sojusz Prawa i Sprawiedliwości z Konfederacją, nie musi się wydarzyć i ta prezydentura jest w tym sensie ciekawa, że do końca nie wiemy, w którą stronę będzie nawigować Pałac Prezydencki - stwierdził. - To, że Prawo i Sprawiedliwość będzie chciało niejako wygrać ten spór, to jest prawdopodobnie oczywiste - dodał.