"Wetomat". Nawrocki odpowiada
- Dzisiaj jedno ze środowisk politycznych nazwało mnie "wetomatem". Jednak jest tam problem ze statystyką. Podpisałem 70 ustaw, a zawetowałem tych ustaw 13 - powiedział podczas wiecu w Mińsku Mazowieckim z okazji 100 dni prezydentury Karol Nawrocki.
- Jeśli są ustawy dobre dla Polek i Polaków, to po prostu je podpisuje. Jeśli jednak parlament stara się mnie przekonać, żeby kolejne tarcze energetyczne obudować 96 stronami o tym, żeby ludziom pod domem stawiać wiatraki, to takiej ustawy podpisywać nie będę. Nie pozwalają mi na to ani urząd, ani inteligencja - dodał świętujący pierwsze sto dni pełnienia urzędu prezydent.
Wiec w Mińsku Mazowieckim
Prezydent podkreślił w piątek w Mińsku Mazowieckim, że każdy dzień ze 100 dni jego prezydentury był dla niego zobowiązaniem i realizacją jego hasła z kampanii wyborczej: po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy. W piątek minęło 100 dni od zaprzysiężenia Karola Nawrockiego na prezydenta.
- Po tych 100 dniach mam głębokie przekonanie, że każdy prezydent Polski i każda osoba w życiu publicznym, także premier, także ministrowie, pierwsze, co powinni mieć w swoim sercu, to miłość do Polski, bo polityka to nie jest zwykły zawód - powiedział.
Zaznaczył, że każdy dzień ze 100 dni jego prezydentury był dla niego dniem wielkiej miłości do Polski, do Polek i Polaków.
- Był realizacją nie tylko hasła z kampanii wyborczej, ale był także dla mnie zobowiązaniem. I zobowiązaniem było dla mnie to, że powtarzałem w każdej swojej decyzji: "po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy" - mówił prezydent. Wskazał, że tak powinna wyglądać każda prezydentura i tak będą wyglądały kolejne dni sprawowania przez niego funkcji prezydenta.
Nawrocki podziękował tym, którzy na niego oddali głos w wyborach, a tych, którzy na niego nie zagłosowali zapewnił, że każdego dnia pracuje także na ich bezpieczeństwo, dobrobyt, rozwój i przyszłość.