Szef stołecznej policji odwołany

Minister spraw wewnętrznych i
administracji odwołał ze stanowiska szefa stołecznej policji
Jacka Kędziorę - poinformował rzecznik MSWiA
Michał Rachoń. Kędziora złożył raport o przejście na emeryturę
po głośnej sprawie dwóch braci, zastrzelonych w Wołominie.

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP

O odwołanie komendanta stołecznego wnioskował szef policji Konrad Kornatowski. Pytany wcześniej o to przez dziennikarzy uzasadniał, że Kędziora stracił możliwość kierowania podległą mu jednostką.

Nie zapadła dotąd decyzja, kto go zastąpi; nieoficjalnie mówi się, że jednym z kandydatów na to stanowisko jest szef Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku Jarosław Soliński. Na razie obowiązki szefa stołecznej policji będzie pełnić zastępca Kędziory, Jacek Olkowicz.

Wobec b. komendanta toczy się też postępowanie dyscyplinarne, które zostało wszczęte po zakończeniu kontroli, dotyczącej sprawy przydzielenia ochrony rodzinie zastrzelonych mężczyzn z Wołomina. Z ustaleń Biura Kontroli KGP wynika, że doszło przy tym do nieprawidłowości.

Kędziora ma 44 lata. Służbę w policji rozpoczął w 1986 r. Był m.in. zastępcą Komendanta ds. Prewencji Komisariatu Policji Warszawa Bemowo, zastępcą Naczelnika Wydziału Prewencji KSP i komendantem powiatowym policji w Pruszkowie. W maju 2005 r. został wiceszefem stołecznej policji, a gdy ówczesny komendant stołeczny Ryszard Siewierski został zastępcą komendanta głównego, przejął jego obowiązki. W lutym 2006 roku został formalnie szefem stołecznej policji.

W ostatnim czasie "Dziennik" pisał o tym, że jedną z przyczyn odwołania Kędziory jest też kontrola przeprowadzana w KSP, a dotycząca zawyżania statystyk policyjnych. Jak dowiedziała się PAP, dotyczy ona mokotowskiej komendy. Biuro Kontroli KGP sprawdza też m.in., czy w podległych KSP jednostkach nie dochodziło do mobbingu.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Największe protesty od lat w Bułgarii. Tłumy żądają dymisji rządu
Największe protesty od lat w Bułgarii. Tłumy żądają dymisji rządu
Sudan ma ofertę dla Rosji. Ubiegała się o to od dawna
Sudan ma ofertę dla Rosji. Ubiegała się o to od dawna
USA zabiły rozbitków po ataku na łódź przemytników. "Zgodnie z prawem"
USA zabiły rozbitków po ataku na łódź przemytników. "Zgodnie z prawem"
Indie wracają po rosyjską ropę. Rabat wzrósł do 5 dolarów za baryłkę
Indie wracają po rosyjską ropę. Rabat wzrósł do 5 dolarów za baryłkę
Trump postawił ultimatum Maduro. Tydzień na opuszczenie Wenezueli
Trump postawił ultimatum Maduro. Tydzień na opuszczenie Wenezueli
Chcieli zrobić "zabawne zdjęcia" w Szwecji. Polacy zostali oskarżeni
Chcieli zrobić "zabawne zdjęcia" w Szwecji. Polacy zostali oskarżeni
To był przytyk w stronę Merza? Szef KPRM uderza w Kaczyńskiego
To był przytyk w stronę Merza? Szef KPRM uderza w Kaczyńskiego
Macron rozmawiał z Trumpem. Relacjonował spotkanie z Zełenskim
Macron rozmawiał z Trumpem. Relacjonował spotkanie z Zełenskim
Oligarcha odgraża się ws. aktywów. Mówi o 50-letnich sporach sądowych
Oligarcha odgraża się ws. aktywów. Mówi o 50-letnich sporach sądowych
Erdogan ostrzega Rosję i Ukrainę. "Niepokojąca eskalacja"
Erdogan ostrzega Rosję i Ukrainę. "Niepokojąca eskalacja"
Biały Dom ujawnia wyniki badań Trumpa. Czy coś mu dolega?
Biały Dom ujawnia wyniki badań Trumpa. Czy coś mu dolega?
Rozmowy pokojowe. Biały Dom patrzy z optymizmem
Rozmowy pokojowe. Biały Dom patrzy z optymizmem