W nocy nadleciały drony. Rosja zaatakowała Zaporoże

Czternaście osób zostało rannych w wyniku ataku rosyjskich dronów na miasto Zaporoże, położone na południowym wschodzie Ukrainy - przekazał szef władz obwodu zaporoskiego, w nocy z czwartku na piątek Iwan Fiodorow. Wcześniejsze doniesienia o ofierze śmiertelnej nie znalazły potwierdzenia.

Fiodorow poinformował, że "Rosjanie przeprowadzili co najmniej 10 uderzeń na Zaporoże. Zaatakowali prywatne domy, wysokie bloki mieszkalne, instytucje edukacyjne i obiekty infrastrukturalne". Atak miał miejsce w czwartek wieczorem, a jego skutki były odczuwalne w całym mieście.

Władze lokalne podjęły działania mające na celu zabezpieczenie mieszkańców i minimalizację skutków ataku. Fiodorow podkreślił, że sytuacja jest monitorowana, a służby ratunkowe pracują na miejscu, aby zapewnić pomoc poszkodowanym.

Stany Zjednoczone i Ukraina ogłosiły podpisanie umowy, która przewiduje utworzenie wspólnego funduszu inwestycyjnego. Celem jest dzielenie się przyszłymi dochodami z ukraińskich zasobów mineralnych. Zawarcie umowy zostało ogłoszone przez administrację Trumpa i jest wynikiem miesięcy trudnych negocjacji.

Sekretarz skarbu USA, Scott Bessent, podkreślił, że porozumienie to sygnał dla Rosji, że administracja Trumpa jest zaangażowana w proces pokojowy, który ma na celu zapewnienie Ukrainie wolności, suwerenności i dobrobytu. - Prezydent Trump wyobraził sobie to partnerstwo jako dowód zaangażowania obu narodów w trwały pokój i dobrobyt w Ukrainie - zaznaczył Bessent.

Przeczytaj także: Jest reakcja Rosji na umowę USA‑Ukraina

Źródło: PAP, WP Wiadomości