USA wyśle broń Ukrainie. Trump: Europa zapłaci
Prezydent USA Donald Trump ogłosił, że Stany Zjednoczone dostarczą Ukrainie uzbrojenie, za które zapłaci Europa. Krytykując Władimira Putina, Trump podkreślił, że Rosja nie spełnia swoich deklaracji pokojowych.
Co musisz wiedzieć?
- USA dostarczą Ukrainie zaawansowaną broń, za którą zapłacą kraje europejskie. Trump podkreślił, że to Europa pokryje koszty uzbrojenia.
- Prezydent Trump skrytykował Władimira Putina za jego działania, które są sprzeczne z deklaracjami.
- Planowane są rozmowy o rozejmie między Izraelem a Hamasem. USA wspierają 60-dniowe zawieszenie broni i wycofanie sił izraelskich z części Strefy Gazy.
Jakie uzbrojenie trafi do Ukrainy?
Prezydent Trump zapowiedział, że Ukraina otrzyma od USA różnego rodzaju zaawansowaną broń.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Putin obraził Trumpa? "Poczuł się dotknięty"
Trump podkreślił, że za uzbrojenie zapłaci Unia Europejska. - Zapłacą nam za to 100 procent. (...) My daliśmy Ukrainie wsparcie za 350 mld dolarów, Europa za 100 mld. To też duża suma, ale powinni zapłacić więcej. Więc będziemy wysyłać broń, a oni (Europejczycy) będą nam zwracać pieniądze za ten sprzęt. Czy to nie brzmi dobrze? - powiedział Trump, po raz kolejny powtarzając nieprecyzyjne informacje - USA przekazała wsparcie o łączniej wartości nieco ponad 180 miliardów dolarów.
Wśród dostaw mają znaleźć się Patrioty, choć nie sprecyzował, czy chodzi o całe systemy obrony powietrznej, czy jedynie pociski. - My za to nie zapłacimy, ale wyślemy je, to będzie dla nas biznes - oświadczył Trump, który zapowiadał wcześniej, że w poniedziałek wyda "ważne oświadczenie" na temat Ukrainy oraz ewentualnych nowych sankcji wobec Rosji.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Nowy ruch Trumpa wobec Ukrainy? Stawką miliardy dolarów
Trump krytykuje Putina
Donald Trump ponownie wyraził swoje niezadowolenie z działań Władimira Putina.
- Jestem bardzo zawiedziony prezydentem Putinem. Myślałem, że jest kimś, kto wierzy w to, co mówi. A on mówi pięknie, a później nocą bombarduje ludzi. Nie podoba nam się to - powiedział dziennikarzom Trump przed powrotem do Białego Domu z New Jersey, gdzie obejrzał finał klubowych mistrzostw świata w piłce nożnej. W poprzednim tygodniu Trump zapowiadał, że w poniedziałek ma wygłosić ważne oświadczenie ws. Ukrainy.
Co z rozmowami o rozejmie w Strefie Gazy?
Prezydent USA wyraził nadzieję na szybkie zakończenie rozmów dotyczących rozejmu między Izraelem a Hamasem.
Stany Zjednoczone opowiadają się za 60-dniowym zawieszeniem broni, uwolnieniem zakładników oraz wycofaniem izraelskich sił z części Strefy Gazy. Trump liczy na postęp w negocjacjach, które mają na celu zakończenie konfliktu.
Ponownie powiedział, że chciałby odejścia Jerome'a Powella ze stanowiska prezesa Rezerwy Federalnej. W połowie czerwca amerykańska Rezerwa Federalna utrzymała dotychczasowy zakres stóp procentowych na poziomie 4,25-4,5 proc., prognozując przy tym wyższą inflację i niższy wzrost PKB. Decyzja zapadła mimo silnych nacisków prezydenta, który domagał się głębokich cięć i wiele razy krytykował Powella.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Trump groził Putinowi odwetem. "Zbombarduję Moskwę na miazgę"