USA mówią "nie". Europejskie siły w Ukrainie bez parasola ochronnego
Stany Zjednoczone nie zapewnią osłony powietrznej dla sił europejskich w powojennej Ukrainie - informuje agencja Bloomberg. Decyzja budzi obawy wśród europejskich sojuszników, którzy liczyli na amerykańskie wsparcie w obliczu rosyjskiej agresji.
Co musisz wiedzieć?
- Stany Zjednoczone odmówiły wsparcia powietrznego dla sił bezpieczeństwa, które Wielka Brytania i Francja planują utworzyć w Ukrainie po zakończeniu konfliktu.
- Brytyjski premier Keir Starmer podkreślał konieczność amerykańskiego zabezpieczenia, aby powstrzymać Rosję przed złamaniem przyszłego porozumienia o zawieszeniu broni.
- Europejscy sojusznicy liczą na dalsze wsparcie wywiadowcze ze strony USA oraz nadzór nad granicą ukraińsko-rosyjską.
Dlaczego USA odmawiają wsparcia powietrznego?
Stany Zjednoczone zdecydowały, że nie zapewnią osłony powietrznej dla sił europejskich w Ukrainie, które miałby tam stacjonować w ramach porozumień pokojowych - podaje agencja Bloomberg.
Brytyjski premier Keir Starmer podkreślał, że amerykańskie zabezpieczenie jest kluczowe, aby powstrzymać Rosję przed złamaniem przyszłego porozumienia o zawieszeniu broni. Mimo to prezydent Donald Trump nie zgodził się na udzielenie takich gwarancji - podano, powołując się na źródła znające sprawę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Syn Nawrockiego w Kancelarii Prezydenta? Jest odpowiedź posła PiS
Rząd Wielkiej Brytanii odmówił komentarza w tej sprawie, a Biały Dom nie odpowiedział na pytania Bloomberga.
Jakie są plany Europy bez wsparcia USA?
Pomimo braku amerykańskiego wsparcia powietrznego, Wielka Brytania i Francja nadal mają nadzieję na współpracę z USA w zakresie dostarczania informacji wywiadowczych oraz nadzoru nad granicą ukraińsko-rosyjską - podkreśla agencja.
Europejscy urzędnicy dostosowali swoje plany, zakładając, że połączenie sił ukraińskich, szkoleń sojuszniczych oraz europejskich wojsk i samolotów stacjonujących na wschodniej flance NATO wystarczy do odstraszenia Rosji.
Co dalej z koalicją chętnych?
Koalicja chętnych, w skład której wchodzą państwa europejskie oraz kraje spoza Europy, takie jak Kanada, Australia, Japonia i Nowa Zelandia, nadal planuje działania w Ukrainie -podkreśla agencja.
Źródło: Bloomberg