Umierają z rąk rosyjskich żołnierzy. Sądy łagodzą wyroki
Niezależny portal Wiorstka wylicza, że po powrocie z wojny na Ukrainie rosyjscy żołnierze zabili lub ciężko zranili ponad tysiąc osób. Ofiarami najczęściej są bliscy żołnierzy.
Najważniejsze informacje:
- W Rosji z rąk wojskowych zginęło 551 osób, a 465 zostało ciężko rannych – podaje Wiorstka.
- Połowa przemocy miała związek z alkoholem lub narkotykami; ofiarami najczęściej byli bliscy.
- W ok. 90 proc. spraw sądy brały pod uwagę okoliczności łagodzące, w tym "odznaczenia państwowe".
Portal Wiorstka przeanalizował orzeczenia sądowe dotyczące przestępstw popełnianych przez weteranów inwazji na Ukrainę. Z ustaleń wynika, że ciężkich obrażeń doznało 465 osób, a 551 osób zginęło. Najwięcej przypadków dotyczyło konfliktów domowych. Połowa była powiązana z nadużywaniem alkoholu lub narkotyków.
Tragiczne zdarzenia w Nigerii. Nastolatkowie porwani ze szkół katolickich
Jakie są kategorie ofiar i sprawców w statystykach Wiorstki?
Według Wiorstki wśród 551 ofiar śmiertelnych 274 osoby zostały zamordowane. W wyniku ciężkich obrażeń zmarły 163 osoby, 78 to ofiary wypadków drogowych. Dodatkowo 36 osób zginęło w związku z innymi przestępstwami, w tym m.in. handlem narkotykami. Autorzy analizy wskazali, że za 163 przypadki odpowiadali byli więźniowie.
W materiałach sądowych, na które powołuje się Wiorstka, powtarza się motyw przemocy wobec najbliższych. Weterani najczęściej atakowali członków rodziny lub przyjaciół. Wszystkie osoby z grupy ciężko rannych uznano za poważnie poszkodowane, część z nich z niepełnosprawnością.
Rosyjskie sądy łagodzą kary dla weteranów wojny
Jak podaje Wiorstka, w ok. 90 proc. opisanych spraw sądy zastosowały okoliczności łagodzące. W uzasadnieniach wymieniano m.in. "odznaczenia państwowe" oraz "udział w Siłach Zbrojnych Federacji Rosyjskiej". Ten wzorzec orzeczniczy powtarza się w licznych przypadkach i wpływa na wymiar kar.
Wnioski Wiorstki opierają się na analizie dostępnych orzeczeń. Zestawienie nie obejmuje wszystkich przestępstw w kraju, ale pokazuje skalę problemu po powrotach z frontu i jego wpływ na bezpieczeństwo publiczne oraz praktykę sądową.
Źródło: Wiorstka, WP