Ukraiński major zatrzymany. Miał szpiegować dla Rosji
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zatrzymała majora Sił Powietrznych, który przekazywał Rosji informacje o bazach lotniczych i serwisach samolotów. W sprawę zamieszany był również funkcjonariusz rosyjskiej FSB oraz była żona oficera.
Co musisz wiedzieć?
- Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zatrzymała majora Sił Powietrznych, który współpracował z rosyjską FSB, przekazując dane o ukraińskich bazach lotniczych i zakładach serwisowych.
- Oficer został zwerbowany przez Rosjan za pośrednictwem byłej żony, która pracuje dla Kremla w okupowanym Melitopolu.
- Zatrzymanemu postawiono zarzut zdrady państwa w warunkach stanu wojennego, grozi mu dożywocie i konfiskata majątku.
Pierwsze informacje o zatrzymaniu majora Sił Powietrznych Ukrainy przekazała w czwartek Służba Bezpieczeństwa Ukrainy.
Okazuje się, że mężczyzna na zlecenie rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) zbierał dane o lokalizacji baz lotniczych oraz zakładów, gdzie serwisowane są samoloty Sił Zbrojnych Ukrainy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ekspert: Chiny Polsce bezpieczeństwa nie nie dadzą
Jak doszło do zwerbowania majora przez FSB?
SBU ujawniła, że major został zwerbowany przez Rosjan za pośrednictwem swojej byłej żony. Kobieta, będąca byłą wojskową, obecnie pracuje dla rosyjskiego agresora w okupowanym Melitopolu na południowym wschodzie Ukrainy.
Mężczyznę zatrzymano w obwodzie lwowskim.
Według komunikatu SBU, działania majora były koordynowane przez etatowego funkcjonariusza wydziału operacji specjalnych "Alfa" FSB, Ołeksandra Biełodiedowa.
"Głównym zadaniem agenta było zbieranie informacji o ukraińskim lotnictwie wojskowym. W szczególności wróg usiłował zdobyć współrzędne lotnisk operacyjnych, hubów logistycznych i ośrodków obsługi technicznej bojowych samolotów Sił Zbrojnych Ukrainy" - podkreślono w komunikacie.
Na podstawie przekazanych przez majora danych, Rosjanie planowali ataki rakietowo-dronowe na wskazane cele. SBU zebrała dowody, które pozwoliły na postawienie zatrzymanemu zarzutu zdrady państwa w warunkach stanu wojennego. Mężczyzna przebywa obecnie w areszcie. Grozi mu dożywotnie pozbawienie wolności oraz konfiskata majątku.