Trwa ładowanie...

"Trzeźwe poranki" nielegalne? Według RPO w ustawie brakuje odpowiednich zapisów prawnych

• RPO: występuje pilna potrzeba uregulowania tzw. rutynowych kontroli
• Czesław Starosta: to nie jest państwo prawa
• W 2015 roku pijani kierowcy spowodowali ponad 2,2 tys. wypadków

"Trzeźwe poranki" nielegalne? Według RPO w ustawie brakuje odpowiednich zapisów prawnychŹródło: Policja
d1xtzhn
d1xtzhn

- Nie zgodziłem się na tzw. rutynowe badanie kontrolne. Zapytałem o jego podstawę prawną. Policjant wówczas stwierdził, że jego alkomat bada również stężenie alkoholu wewnątrz pojazdu, a że zapaliła się zielona lampka, to puścił mnie dalej - relacjonuje Wirtualnej Polsce Czesław Starosta z Polskiego Towarzystwa Kierowców. - Innym razem poprosiłem o protokół, bo skoro jest badanie, to musi być też odpowiednia notatka. I wtedy się zaczęło - drobiazgowa kontrola pojazdu i badanie specjalistycznym alkomatem. Oczywiście pokazał wynik ujemny. Będąc losowo kontrolowany, poczułem się jak podejrzany o przestępstwo - dodaje.

Jak podkreśla w swoim wystąpieniu Rzecznik Praw Obywatelskich, przepisy dotyczące warunków i sposobu dokonywania badań prewencyjnych na zawartość alkoholu u kierowców są nieadekwatne. Problem pojawił się w 2013 roku - wraz z nowelizacją przepisów prawa ruchu drogowego. W przyjętym wówczas prawie istniały tylko dwie przesłanki do badania alkomatem: przed doprowadzeniem do izby wytrzeźwień, placówki lub jednostki policji oraz w wypadku podejrzenia, że przestępstwo lub wykroczenie zostało popełnione po spożyciu alkoholu. - Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności, aktualny pozostaje mój pogląd, że istnieje pilna potrzeba uregulowania przedstawionego zagadnienia z uwzględnieniem zarówno praw jednostki poddawanej badaniu na zawartość alkoholu w organizmie, jak również potrzeby zapewnienia bezpieczeństwa w ruchu drogowym - kończy Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich.

Do problemu odniosła się również Komenda Główna Policji. "W momencie wejścia w życie znowelizowanych przepisów, policja w zasadzie utraciła możliwość procedur z zarządzenia Komendanta Głównego Policji w sprawie badań na zawartość w organizmie alkoholu lub środka działającego podobnie jak alkohol. Choć stosuje je nadal - z powodu braku innych regulacji prawnych zawartych w aktach prawa" - czytamy w nadesłanej RPO odpowiedzi.

- To nie jest państwo prawa. Policja przy przesiewowych badaniach trzeźwości powołuje się na rozporządzenie Komendanta Głównego. Przy czym zapomina, że zawarte tam wskazania dotyczą tylko policjantów, a nie wszystkich obywateli. Nie podoba się mi również argument typu "nielegalne, ale skuteczne". W ten sam sposób bowiem może argumentować przeszukania mieszkań bez nakazu prokuratorskiego. Za którymś razem znajdą się towary zabronione - ocenia Starosta.

Jak wynika z danych Komendy Głównej Policji, tylko w latach 2010-2014 prowadzono prawie 629 tys. postępowań w sprawie prowadzenia pojazdów mechanicznych w stanie odurzenia alkoholowego lub narkotycznego.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

d1xtzhn
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1xtzhn
Więcej tematów