Trump reaguje na słowa Miedwiediewa. "Naprawdę to powiedział?"
Donald Trump zareagował na słowa byłego prezydenta Rosji, który stwierdził, że niektóre kraje mogą dostarczyć Iranowi broń jądrową. "Czy naprawdę to powiedział, czy to tylko wytwór mojej wyobraźni?" - pisze w mediach społecznościowych prezydent USA.
"Czy dobrze słyszałem, że były prezydent Rosji Miedwiediew swobodnie używał słowa na 'N' (nuklearny!) i mówił, że on i inne kraje dostarczą Iranowi głowice nuklearne? Czy naprawdę to powiedział, czy to tylko wytwór mojej wyobraźni? Jeśli tak, i jeśli to się potwierdzi, proszę o natychmiastową informację. Słowa na 'N' nie należy traktować tak swobodnie. Myślę, że właśnie dlatego to Putin jest 'szefem'" - napisał prezydent USA.
Trump ostrzegł więc przed lekkomyślnym mówieniem o broni jądrowej przez rosyjskiego polityka, ale jednocześnie pisząc w tym wpisie o "słowie na N" - czyli "N word", przywołał skojarzenie z rasistowskim określeniem "nigger".
W ten sposób Trump zdaje się sugerować - w swoim stylu, że Miedwiediew użył słowa "na N" bez brania pod rozwagę odpowiedzialności za swoją lekkomyślność w komentowaniu użycia broni jądrowej w obecnie bardzo napiętej sytuacji międzynarodowej - czy grożenia nią Stanom Zjednoczonym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Eksplozje w Teheranie. Atak Izraela na lotniska w całym Iranie
Amerykański prezydent zareagował w ten sposób na słowa Dmitrija Miedwiediewa, który komentując atak USA na jądrowe instalacje Iranu stwierdził, że "działania te mogą prowadzić do sytuacji, w której Iran otrzyma wsparcie w postaci broni nuklearnej".
Były prezydent Rosji napisał w mediach społecznościowych, że "wiele krajów" jest gotowych dostarczyć Iranowi głowice nuklearne po amerykańskich atakach na obiekty nuklearne. Według Miedwiediewa "wzbogacanie materiałów nuklearnych - a teraz możemy to powiedzieć wprost, przyszła produkcja broni nuklearnej - będzie kontynuowane".
W swoim wpisie amerykański prezydent odniósł się także do potencjału amerykańskiej armii. "A tak przy okazji, jeśli ktoś uważa, że nasz 'sprzęt' był świetny w weekend, to zdecydowanie najsilniejszym i najlepszym sprzętem, jaki mamy, o 20 lat wyprzedzającym resztę, są nasze atomowe okręty podwodne. Są to najpotężniejsze i najbardziej śmiercionośne bronie, jakie kiedykolwiek zbudowano, i właśnie wystrzeliły 30 pocisków Tomahawk - wszystkie 30 trafiły idealnie w cel" - zaznaczył.