Trump o ataku na Fordow: Izraelscy agenci potwierdzili całkowite zniszczenie ośrodka
Donald Trump ogłosił, że Izrael wysłał agentów do irańskiego ośrodka w Fordow. Według prezydenta USA potwierdzili oni całkowite zniszczenie po amerykańskim ataku. Wypowiedzi te stoją w sprzeczności z raportem DIA i stanowiskiem izraelskich urzędników.
Co musisz wiedzieć?
- Donald Trump poinformował, że po amerykańskim nalocie na Frodow, na miejscu sytuację zbadali izraelscy agenci. Ich ustalenia mają potwierdzać całkowite zniszczenie ośrodka.
- Raport amerykańskiego wywiadu DIA sugeruje, że atak jedynie opóźni irański program nuklearny. Izraelscy urzędnicy zaprzeczają udziałowi w operacji.
- Sekretarz stanu USA zapowiedział.
Podczas szczytu NATO w Hadze prezydent USA Donald Trump przekazał, że po amerykańskim ataku, irański ośrodek nuklearny w Frodow jest całkowicie zniszczony. Takie informacje, jak twierdzi Trump, mają pochodzić od izraelskich służb, które zostały wysłane na miejsce amerykańskiego ataku.
- Oni (Izrael - PAP) mieli swoich ludzi, którzy tam weszli po nalocie i ci ludzie powiedzieli, że to było całkowite zniszczenie – oznajmił Trump w rozmowie z dziennikarzami podczas szczytu NATO w Hadze.
Czy izraelscy agenci rzeczywiście potwierdzili zniszczenie Fordow?
Anonimowi urzędnicy izraelscy przekazali państwowemu nadawcy KAN, że nic nie wiedzą o izraelskiej operacji wewnątrz ośrodka w Fordow po amerykańskim uderzeniu. Tymczasem Trump podważa ocenę amerykańskiego wywiadu wojskowego DIA, która od wtorkowego wieczora pojawia się w mediach. Według dokumentu DIA, atak na Fordow opóźnił irański program nuklearny o zaledwie kilka miesięcy, a skala zniszczeń nie była tak duża, jak twierdzą amerykańscy urzędnicy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pjongjang obawia się ataku Trumpa? "To zaproszenie do rozmów"
Amerykańskie bombowce B-2 zrzuciły w nocy z 21 na 22 czerwca na ośrodek w Fordow dwanaście bomb penetrujących MOP, będących najcięższymi ładunkami konwencjonalnymi w arsenale USA. Już wcześniej pojawiły się informacje, że Iran wywiózł z Fordow zgromadzone tam zapasy wzbogaconego uranu.
Jakie są rozbieżności w ocenie skutków ataku na Fordow?
Ostrożniejszy był m.in. wiceprezydent USA J.D. Vance, który nie potwierdził słów Trumpa. Powiedział jedynie, że uderzenie "znacząco opóźniło" rozwój irańskiego programu nuklearnego.
Biały Dom potwierdził istnienie raportu DIA, o którym pisały m.in. "New York Times", CNN i agencja AP, lecz zastrzegł, że się z nim nie zgadza. Sekretarz stanu Marco Rubio zapowiedział śledztwo w sprawie przecieku raportu DIA i zasugerował, że jego treść została błędnie przedstawiona.