Tragedia między Toruniem i Bydgoszczą. Kierowca wbił się pod tira i spłonął
Do dramatycznego w skutkach wypadku doszło na drodze krajowej nr 10 w Emilianowie między Toruniem i Bydgoszcz. Kierowca osobówki chciał uniknąć zderzenia. Wjechał w ciężarówkę i spłonął.
03.07.2019 12:10
Do tragedii doszło w tuż po godzinie 5 rano w miejscowości Emilianowo na drodze krajowej nr 10.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierujący pojazdem marki Fiat Ducato wyprzedzał w miejscu niedozwolonym ciężarówkę z naczepą marki Mercedes. Natomiast z przeciwnego pasa ruchu jechał samochód marki Chevrolet, który chcąc uniknąć zderzenia czołowego odbił w lewo i wbił się w bok pojazdu ciężarowego.
Chevrolet po chwili stanął w płomieniach.
"Niestety kierujący osobówką nie miał szans na przeżycie, samochód który prowadził został zmiażdżony przez samochód ciężarowy. Dodatkowo ciężarówka po chwili stanęła w płomieniach na skutek czego akcja ratownicza przerodziła się w akcje gaśniczą. W działania zaangażowane było łącznie 8 zastępów straży pożarnej. Droga krajowa nr 10 na wysokości 272 km jest całkowicie zablokowana w obu kierunkach. Policja wyznaczyła objazd przez Bydgoszcz" - napisano na profilu straży pożarnej z Solca Kujawskiego.
Policjanci razem z biegłym z dziedziny techniki samochodowej cały czas pracują na miejscu. Trwa wyciąganie pojazdu osobowego spod TIR-a - informuje kujawsko-pomorska policja na swojej stronie internetowej. Droga jest zablokowana.
Od kierowców TIR-a i fiata została pobrana krew do badań. 27-letni kierujący fiatem został zatrzymany. Zatrzymano mu też prawo jazdy.
Teraz policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają dokładne przyczyny i okoliczności tragedii.
Zobacz aktualne wiadomości na WIADOMOSCI.WP.PL.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl