Podstawowy błąd przy jedzeniu pączków. Sprawdź, czy ty możesz
Tłusty czwartek obchodzimy w tym roku 27 lutego. Zgodnie z tradycją - słodyczy nie należy sobie odmawiać, a zjeść powinniśmy przynajmniej jednego pączka. Eksperci jednak wskazują, że część osób powinna zachować ostrożność. W szczególności uważać powinny osoby, które mają problemy z sercem, trzustką lub wątrobą.
- Zjedzenie nawet jednego pączka może być obciążeniem dla organizmu. Pączek jest wysokokaloryczny, zawiera wiele cukru - gdyby go nie było, pewnie by nie smakował. Ciasto drożdżowe, nadzienie, lukier - wszystko to ma sporo cukru. Na dodatek pączek nasiąka tłuszczem, w którym się go piecze - mówił PAP gastroenterolog Robert Moor-Jankowski.
Pączków w nadmiarze powinny unikać osoby chorujące na cykrzycę typu I i II, z zapaleniem trzustki, chorobami wątroby czy refluksem żołądkowo-przełykowym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pączki z resztek chleba - nikt się nie domyśli po pierwszym gryzie
Uważać powinny też osoby otyłe oraz chorobami autoimmunologicznymi.
Pączek z piekarni, zamiast z marketu
Istotne jest także, jakie pączki należy wybierać. Najtańsze są smażone we fryturze i są szkodliwe dla układu sercowo-naczyniowego. Do tego zazwyczaj używa się do nich gorszej jakości składników, co może być problematyczne dla alergików.
- Dużo lepszy będzie na pewno pączek, którego skład jest krótki, zrozumiały. Ja stawiam na jednego, symbolicznego pączka z dobrej, sprawdzonej piekarni, a nie z hipermarketu za grosze, bo składy właśnie takich produktów pozostawiają zazwyczaj wiele do życzenia - mówi PAP Katarzyna Lisiecka, dietetyczka kliniczna z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. św. Barbary w Sosnowcu.
Dietetycy zalecają także, by po zjedzeniu pączka zadbać o ruch – krótki spacer pomoże organizmowi lepiej poradzić sobie z dawką cukru i tłuszczu.
Szacuje się, że w każdy tłusty czwartek Polacy spożywają przeciętnie ok. 2,5 pączka na osobę, co w sumie w skali kraju oznacza blisko 100 milionów pączków.
Czytaj więcej:
