Wielkimi krokami zbliża się 100-lecie odzyskania niepodległości. – Wiele lat pracowałam w urzędzie miasta i napatrzyłam się, na te wszystkie rocznice. Ciągłe mielenie jubileuszy jest bez sensu. Ale jeżeli dodatkowy wolny dzień da nam chwilę wytchnienia i pozwoli na refleksję nad naszym krajem i relacjami z drugim człowiekiem, to czemu nie – mówi pisarka i felietonistka Sylwia Kubryńska.