- Nie zgadzam się z tym, że doszło do ataku fizycznego. Przyłożenie kartek do szyby nie stwarza fizycznego zagrożenia. Zachowanie pani Ogórek było prowokacyjne. Buziaczki, uśmieszki, opuszczona szyba w oknie - mówi w rozmowie z WP Piotr Łopaciuk, który protestował w sobotę przed siedzibą TVP. Wiemy też, kto zainicjował te manifestacje.