Paryskie hotele na czas Igrzysk Olimpijskich podniosły ceny nawet aż pięciokrotnie. Nawet mieszkańcy francuskiej stolicy postanowili wynająć swoje mieszkania i również za o wiele wyższe ceny. Potencjalnie podczas dwutygodniowych rozgrywek mogą zarobić tyle pieniędzy, ile w trzymiesięcznym regularnym czynszu.
Takiego wakacyjnego boomu nikt się w tym roku nie spodziewał. Tłumy nad morzem i w górach, a także brak wolnych miejsc noclegowych zadziwiały urlopowiczów. Polacy ruszyli na wczasy, za które większość chciała zapłacić bonem turystycznym.
- Zaczyna brakować noclegów na ŚDM
- Nie ma wolnych pokoi w najtańszych hostelach
- Właściciele nieruchomości organizują pola namiotowe
- Koordynatorzy ŚDM liczą na gościnność i udostępnienie swoich domów dla pielgrzymów