W piątkowym wydaniu, czyli kilka godzin po ogłoszeniu zmiany na fotelu premiera, "Nasz Dziennik" zaskakuje i ogłasza, że część działaczy PiS nie rozumie tego ruchu. Gazeta sympatyzująca z PiS krytycznie ocenia ten ruch i zauważa, że partia może na nim stracić.