Znany aktor Maciej Stuhr uważa, że posłanka PiS Krystyna Pawłowicz nie jest warta uwagi, której poświęcają jej media. - Gdybym zobaczył ją na ulicy, to bym ominął. Nie chcę mieć z takimi ludźmi nic do czynienia. (...) Dlaczego my, wykształceni ludzie, musimy zajmować się czystym chamstwem? 18 tys. wyborców sprawiło, że 40-milionowy naród codziennie od kilku lat słucha o tej nieszczęsnej kobiecie - powiedział w programie Tłit.