Czy w Warszawie doszło do próby fałszowania wyborów prezydenckich? Śledczy badają tę sprawę, a wszystko dlatego, że w bagażniku byłego komendanta policji z warszawskiej Białołęki znaleziono kilkaset wypełnionych kart do głosowania z zeszłorocznych wyborów - dowiedziało się RMF FM. Gdyby się okazało, że miały one wpływ na wynik, wybory mogą zostać unieważnione.