"Jestem wkur..." - tak do demonstrantów krzyknęła Joanna Jaśkowiak, żona prezydenta Poznania. Uczestniczyła wtedy w manifestacji, którą 8 marca zorganizowano w ramach Międzynarodowego Strajku Kobiet. Teraz, po prawie dziesięciu miesiącach, Jaśkowiak dostała w tej sprawie wezwanie na komendę.