Dmitrij Miedwiediew ponownie zagroził USA i krajom europejskim wojną nuklearną, jeśli Rosja przegrałaby wojnę z Ukrainą i wróciła do granic z 1991 roku. Wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Rosji wymienia Kijów, Berlin, Londyn i Waszyngton jako miejsca, które "od dawna znajdują się na liście celów".