Najsurowsze kary nie wyrugują bandytów ze stadionów. Problem jest bowiem o wiele głębszy. Pytałem wyżej, kogo oni nienawidzą. Odpowiedź zobaczyłem na jednym z pucharowych spotkań Legii. Na Żylecie w czasie meczu rozłożono olbrzymią flagę, przykrywającą cały sektor, kilka tysięcy ludzi. A na niej był wielki napis: "Nienawidzimy wszystkich". Warto to zapamiętać! Dzisiaj Ruscy, jutro ja lub Ty – czytelniku. Wszyscy! - pisze w felietonie dla Wirtualnej Polski Wiesław Dębski.